Wpis z mikrobloga

@JPRW:

Co tu się o--------a. Materiały pisane na Kremlu.
Gdyby w przedwojennej Polsce próbować publikować gazetę redagowaną przez sztab Goebbelsa w hitlerowskim ministerstwie propagandy to chyba taki gość by poszedł na stryczek.
  • Odpowiedz
@JPRW: Trudno normalnemu człowiekowi uwierzyć że można się tak zeszmacić suflując wprost rosyjskie narracje propagandowe w polskojęzycznej gazecie. Ale pamiętajmy że grupa odbiorcza tego szmatławego pisemka to najgłupsza część prawactwa. Jeśli takie tematy nie otwierają oczy komuś kto do tej pory myślał że to jest normalne pisemko dla prawiczków to juz nic nie otworzy.
  • Odpowiedz
  • 0
Co tu się o--------a. Materiały pisane na Kremlu.

Gdyby w przedwojennej Polsce próbować publikować gazetę redagowaną przez sztab Goebbelsa w hitlerowskim ministerstwie propagandy to chyba taki gość by poszedł na stryczek.


@michal818 W przedwojennej Polsce cały numer Płomyka dla dzieci wyszedł pod redakcją Wandy Wasilewskiej, która zrobiła z niego pean na cześć ZSRR. Co prawda wywalono ją za to, ale takie rzeczy się zdarzały.
  • Odpowiedz