Aktywne Wpisy


rtone +14
Chłopak daje swojej dziewczynie lalkę, ona denerwuje się i wyrzuca lalkę na ulicę.
Chłopak pyta: "Ale dlaczego kochanie wyrzuciłaś lalkę?"
Ona odpowiada: "Bo nie podoba mi się Twój prezent."
Więc on idzie na ulicę, podnosi lalkę, kiedy nagle potrąca go samochód, chłopak umiera.
W dniu jego pogrzebu, dziewczyna bierze lalkę i przytula ją mocno do siebie, kiedy ściska lalkę...
widzi napis: "Wyjdziesz za mnie?" Przestraszona dziewczyna upuszcza lalkę. Spadając z kieszeni lalki wypadają dwie obrączk
Chłopak pyta: "Ale dlaczego kochanie wyrzuciłaś lalkę?"
Ona odpowiada: "Bo nie podoba mi się Twój prezent."
Więc on idzie na ulicę, podnosi lalkę, kiedy nagle potrąca go samochód, chłopak umiera.
W dniu jego pogrzebu, dziewczyna bierze lalkę i przytula ją mocno do siebie, kiedy ściska lalkę...
widzi napis: "Wyjdziesz za mnie?" Przestraszona dziewczyna upuszcza lalkę. Spadając z kieszeni lalki wypadają dwie obrączk

źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
Gościu pare ładnych godzin też musiał biegać sobie po mapie, prawdopodobnie unikać graczy jak ja i znikąd strzał po czym ekran nie żyjesz i od nowa. A to było tak że biegłem sobie w jedno miejsce znowu myśląc że raczej chodze ścieżkami mało uczęszczanymi a tu jakieś 200 metrów przede mną widze gracz z--------a skacze przez płot i wbiega do lasu, dokładnie tam gdzie ja chciałem iść i wiedziałem że chce tam zlootować. To pobiegłem za nim kładłem sie na ziemie jak tylko myślałem że sie rozgląda, aż dotarłem do tych ruin właśnie. Tam już na kuckach chodziłem żeby nie hałasować za bardzo ale cisza była nie wiedziałem czy nie ominął tego pobiegł dalej bo straciłem go w lesie z widoku czy jest w środku, to po cichu zbliżyłem sie do murów słysze oo kroki tylko nie miałem pewności gdzie dokładnie jest wyjście i skąd będzie wychodził, równie dobrze mógłby wyleźć mi za plecami, a tu cyk wybiega mi przed lufą no i to już widać na nagraniu. Tu jak ktoś padnie to nie koniecznie znaczy że ded, może być nieprzytomny, ale ja nie wiem jak to odróżnić to dla pewności wpakowałem jeszcze magazynek w denata. Wydygany pozbierałem co trzeba i s----------m w las bo na pewno jakiś gracz musiał słyszeć strzały a to ich ściąga.
#gry #dayz
ja właśnie ich unikam, lubie mieć świadomość że musze na nich uważać ale jakbym chciał co chwila kogoś spotykać i strzelać to bym grał w battle royale