Wpis z mikrobloga

Czy ktoś z życzących Ukrainie porażki może mi wyjaśnić jakie motywy nim kierują?

Rozumiem że można nie lubić Ukrainy. Rozumiem nawet że można z tego powodu cieszyć z totalnej demolki jakiej doznał ten kraj.

Ale tak z czysto praktycznego, samozachowawczego wręcz punktu widzenia, jakie korzyści osiągnie Polska gdy Ukraina padnie pod ruskim butem?
Bo ja widzę same wady.
- Tracimy bufor oddzielający nas od otwarcie wrogiego nam państwa, które bez podporządkowanej sobie Ukrainy nas nie ruszy, a do tego Białoruś wpada już w pełni w łapska Putina. Czyli znowu graniczymy z wojowniczym, żądnym krwi ZSRR.
- Putin uskrzydlony po zwycięstwie nie ma już żadnych oporów. Propaganda krzyczy o zwycięstwie nad "całym NATO" na Ukrainie. Droga otwarta do państw nadbałtyckich czy nawet Polski z błogosławieństwem społeczeństwa
- Co to oznacza dla nas? Konieczność jeszcze większych zbrojeń. I powszechnej służby wojskowej. Do tego utrzymywania będącej w gotowości kilkakrotnie większej armii niż obecnie. Co to będzie oznaczać dla naszej gospodarki, to może każdy sobie odpowiedzieć. Szczególnie że poleganie na Amerykanach że nas obronią może okazać się niewystarczające gdyż:
- USA mogą stać się politycznie niestabilne. Trump jest nieprzywidywalny i nie wiadomo w jaką stronę pokieruje kraj w przypadku potencjalnego zwycięstwa. Raczej wykończy Ukrainę zmuszeniem jej do przyjęcia warunków Rosji, a jego podejście do NATO jest "biznesowe". Może więc uznać że nadmierna pomoc wschodniej flance sojuszu może być nieopłacalna dla USA, szczególnie w kontekście konfliktu z nuklearnym supermocarstwem.

Czy ktoś więc może podać chociaż jedną korzyść dla nas w sytuacji zwycięstwa Rosji?

#wojna #ukraina #rosja
Jabby - Czy ktoś z życzących Ukrainie porażki może mi wyjaśnić jakie motywy nim kieru...

źródło: 1000030423

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jabby: nie życzę porażki, ale dla mnie zwycięstwo Polski to pokój na ukrainie kosztem terytoriów. Osłabi to ich zdolnosc do agresywnego biznesu na naszym rynku, uchodzcy straca status i przestana nas obciazac. Wrocimy do roku 2014 własciwie. Okupacja ukrainy bedzie dla rosji trudna i pogłębi ich kryzys.
  • Odpowiedz
@Jabby: Tylko kacapy twierdzą, że jakkolwiek dobre dla Polski jest zwycięstwo ruskich faszystów.
Sam nie przepadam jakoś za bardzo za Ukraińcami (choć w porównaniu z rosjanami to są oni wcieleniem cnót), ale wizja dłuższej granicy z tym parszywym, morderczym i bandyckim kacapskim państwem mnie obrzydza i kibicuję Ukrainie z całego serca. Mimo tego, że moi przodkowie pochodzą z Wołynia i Stanisławowa.
  • Odpowiedz
@Jabby: Z tym Trumpem bym się tak nie rozpędzał, on już tyle powiedział że nie wiem już które chce wykonać. Z tym pokojem to niby mówił tak. Jeśli UA nie chce, a RU chce to kończy wsparcie i wojna skończy się najpewniej zwycięstwem RU. Jeśli zaś UA będzie chciała, a RU nie będzie chciała, to ma dowalić takie wsparcie że jej się zachce. Okupacja Ukrainy będzie złym pomysłem, bo podziemie
  • Odpowiedz
@Jabby: poza zielonkami trollującymi roberta i okazjonalnymi ruskimi z translatorami, to takich ludzi tutaj nie ma. To taki zgrabny chochoł, żeby złapać kilka plusów od kolegów i czasami pojawić się w gorących.
  • Odpowiedz
@Jabby: Rosja nie da rady odnieś całkowitego zwycięstwa. Skończy się tak, że Ukraina odda trochę terytorium i zobowiąże się do nie wejścia do NATO, róbcie screeny
  • Odpowiedz
@Jabby: obecnie żadna ze stron nie może już wygrać, za dużo nieodwracalnych strat ponieśli z obydwu stron. Nie wydaje mi się, aby sytuacja była na tyle prosta, aby można było zrobić wywody typu - wygra Rosja to dobre dla Polski lub odwrotnie, bo wygrana militarna czy zmiany granic są tylko indykatorami dla dalszego rozwoju sytuacji.
O ile nie dojdzie do katastrofy, to Rosja przegrywa przy dowolnym rozkładzie (nawet zajmując całą
  • Odpowiedz
@Kluskowski: innymi słowy- zajęcie przes ruskich ichniej noworosji moze byc pyrrusowym zwycięstwem i doprowadzić do ostatecznego upadku kremlowskiej mafii, tak jak skuteczna obrona Ukrainy o powrot do granic z '91 stwarzają ryzyko "mutacji" i jeszcze cięższych walk za kilka lat. Równie dobrze ww. Opcje mogą doprowadzić do odwrotnych rezultatów.
  • Odpowiedz
@Jabby: Jak Ukraina przegra to nikt fabryki za miliony nie postawi w Polsce bo ryzyko że spadnie w nią rakieta będzie większe. Już lepiej zapłacić włochom troche więcej ale bezpieczniej.

Dla mnie idealnie by było gdyby:
- Ukraina wygrała, odzyskała Krym i reszte swoich terytoriów, dołączyła do lato to oznaczałoby definitywny spokój z ruskim ścierwem.
Dla dobra handlu, wyjazdu i rozwoju Europy w przeciągu 15 lat by Ukraina dołączyła do EU po tym jak upora się z kolesiostwem, oligarchami, łapówkami, prawem. Jakby za Wołyń przeprosii też
  • Odpowiedz
Czy ktoś z życzących Ukrainie porażki może mi wyjaśnić jakie motywy nim kierują?


@Jabby

Jest albo debilem albo ma taką robotę. Dziękuję za uwagę
  • Odpowiedz
@Jabby: Rosja nie chciała i dalej nie chce podbić Ukrainy. Chcieli ją osłabić, okroić, zmienić władze na prokremlowskie oraz pokazać, że Rosja to imperium. 2 pierwsze punkty osiągną, 2 drugich nie nie. Dla Polski ta wojna to dar z nieba - sytuacja się oczyściła, nikt z Zachodu nie może już udawać, że Rosja to demokratyczny i rozsądny kraj; ludzi szkoda, ale jeśli mówimy o interesie Polski to niech ta wojna
  • Odpowiedz