Wpis z mikrobloga

Nie zamierzam iść do pracy przed skończeniem studiów, albo chociaż przed skończeniem 26 roku życia. Nie mam dużych wymagań i ambicji od życia. Jeszcze się w życiu napracuję, a emerytury i tak na oczy nie będę widzieć. (chyba, że zakończę moje życie znacznie wcześniej, w ten czy inny sposób). Ta opcja jest na ten moment najbardziej prawdopodobna
#przegryw #neet
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@basicname0: W zasadzie to najbardziej opłaca się pracować jak najwięcej DO 26 roku życia, pit0, a jak coś tam na niby studiujesz/uczysz się to i ZUS 0. Brutto wychodzi netto. I np. za 168h pracy masz od przyszłego roku ponad 5 tys netto, a jak ktoś robi dużo godzin na jakiejś ochronie itd, to ładny zarobek z tego wynika.
  • Odpowiedz
@basicname0: ja w sumie mam już prawie 26 lvl a 5 lat pełnych przepracowanych w kołchozach już nie licząc praktyki zawodowej bo też w kołchozie 3 lata . trochę żałuje tego że w wieku 20 lat nie wyjechałem gdzieś za granicę do roboty albo do wojewódzkiego
  • Odpowiedz