Wpis z mikrobloga

#muskulatura #cwiczymyrazem #cwiczzwykopem #silownia #6paknamajowke

Jeśli dla kogoś standardowe ćwiczenia na siłowni typu sztanga i nap**alaj to turbo nudne zajęcie, macie do polecenia coś lepszego co również pozwoli zrobić - i co najważniejsze - utrzymać dobrą sylwetkę i formę do końca swych dni?

Nie szukam 3 miesięcznego intensywnego planu treningowego, tylko czegoś bardziej "sustainable".

Może jakiś sport, który bardzo mocno rozwija mięśnie rąk/brzucha/klatę?
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Heezy: na basenie albo wspinaczce zrobisz bicepsy, tricepsy, klatę itp? Znam kilku pływaków i generalnie to jakiejś świetnej sylwetki to nie mają - ot nie mają bandziocha i tyle.
  • Odpowiedz
  • 1
@forfiterex pole dance?

A tak bardziej serio to jakieś sporty walki? Taki trening potrafi być super intensywny i przy okazji coś, co może się w niespodziewanej sytuacji przydać ;)

Są też te śmiszne zajęcia aerobowe na siłowniach, czy ekhm "klubach fitness". Teraz to już nie tylko aerobik i pilates rodem z "Call On Me" ale bywają naprawdę ciekawe, że sztangami, interwałowe, jakiś combat, czy tfu... crossfit. Nawet na rowerkach czy trampolinach
  • Odpowiedz
  • 0
@PerkoS: Hmm, może faktycznie sporty walki. Choć z drugiej strony wolałbym, żeby mi ładnej mordy nie obili - zwyczajnie mi jej szkoda.

Może te zajęcia nawet spoko, ale problem jest taki, że wolałbym w dowolnie wybranej przez siebie porze, bo taki trochę tryb pracy mam.
  • Odpowiedz
@forfiterex: Ja zacząłem chodzi na zajęcia fitnes: tak jak napisał @PerkoS zajęcia sa jak dla mnie ciekawe i wzmacniają całe ciało. Sztangi, podnoszenie, rozciąganie i to fajnie w zespole przy muzyce. Ja polecam.
  • Odpowiedz
@forfiterex: zrobisz sylwetkę - tak jak chciał op. Też znam kilku amatorskich pływaków, niektórzy mają atletyczną sylwetkę a inni nie - zależy od genetyki, diety. Basen jest w moim mniemaniu najzdrowszy i najbardziej uniwersalny.
  • Odpowiedz