Wpis z mikrobloga

@Dodi_al_Fayed: Tak samo jak doktorek zaneguje wszelkie prognozy gospodarcze dla Chin od Banku Światowego, albo The Wall Street Journal, bo widział filmik na kanale Serpentzy, że w Chinach to słabo i wszystko się wali. Tak więc Serpentza > dane.
  • Odpowiedz
@Mjj48003: Serpenteza nie ma wjazdu do chin od kilku lat, więc prawda korzystanie z niego jako z źródła informacji nie jest najmądrzejszym z poczynań, ale jeśli wierzysz bez filtra danom od WSJ albo banku światowego dot. Chin to jesteś w takiej samej ciemni informacyjnej jak Napierała albo i gorszej. Nie wiem czy uda ci się też po swojskiemu, bez cenzora, bez strachu (z strony chinola) pogadać o tym jak jest
  • Odpowiedz