Wpis z mikrobloga

Ciulowy pomysł, ludzie nie będą o to dbać, państwu nie będzie zależało na stanie takiego osiedla, przepis na stworzenie okropnych slumsów.
Należy:
- Ułatwić eksmisję lokatorów, jak państwo chce się bawić w Robin Hooda i tworzyć przepisy, że nie można, to niech sobie tych ludzi lokuje we własnych lokalach lub opłaca właścicielom nielegalny pobyt takich delikwentów. Zmniejszy się ilość pustostanów, których szacuje się na prawie 200tys. mieszkań w samej Warszawie.
- Ubić popyt inwestycyjny. Jak ktoś ma za dużo gotówki, niech se inwestuje w akcje czy coś tam, a nie kupuje 5 mieszkanie podbijając ceny. Jak to zrobić? Progresywny podatek katastralny od nadmiernej ilości mieszkań (1 mieszkanie na dorosłego + 1 za każde niepełnoletnie dziecko pod opieką). Mieszkania wyłącznie dla osób fizycznych. Jak się chce bawić firma/fundusz w najem, to niech se kupi/zbuduje hotel.

Te dwa działania zwiększą podaż i zmniejszą sztuczny popyt na mieszkania, zwiększając możliwości zakupowe ludzi, którzy naprawdę chcą kupić żeby mieszkać.
  • Odpowiedz
@kastrator2 w tanich osiedlach nie ma mieszkań dla znajomych, jest lista z punktami i leci się wedle niej. Są różne kryteria w budownictwie społecznym. Polecam sobie kiedyś poczytać. Problem tylko w tym ,że mało miast sobie z tym dobrze radzi i nie starcza dla wszystkich , ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@wizytaKomornika: A to w końcu to z jakiej dupy? Akurat państwowe budownictwo mieszkaniowe według badań zmniejsza podaż mieszkań. (podaż mieszkań ogranicza głównie ziemia i możliwość firm budowlanych a państwo budując swoje zabiera czynniki produkcji deweloperom i prywatnym budującym domy)

Jedyny efekt państwowego budownictwa jest w tym, że buduje się mieszkania dla znajomych polityków a ty płacisz wyższe ceny mieszkań i dodatkowe podatki na ich utrzymanie. Zwykłym frajerstwem jest to popierać.
  • Odpowiedz
przecież tam normalnie będzie czynsz, a budynki pewnie bedą pod kontrolą miasta czy gminy coś jak tbs, chyba mylisz z mieszkaniami socjalnymi dla patusów


@jan-kowalski-nieudany-eksperyment: Czynsz będzie dużo niższy, inaczej mogli by sobie z rynku po prostu wziąć mieszkanie, ergo to będą kiepskie osiedla zalatujące slumsami.
  • Odpowiedz
Wysokość czynszu najczęściej wynosi od 15 do 20 zł za mkw., co oznacza, że w przypadku mieszkania o powierzchni 50 mkw. lokatorzy zapłacą od 750 do 1000 złotych


@jan-kowalski-nieudany-eksperyment: Jak bierzesz mieszkanie z rynku w Warszawie to zapłacisz właścicielowi 2500-4000zł w tym metrażu zależnie od standardu... O czym my mówimy.
  • Odpowiedz