Wpis z mikrobloga

#energetyka #fotowoltaika #futurystyka

Pisze jako osoba, która nie siedzi w temacie. Wczoraj słuchałem wywiadu z Rayem Kurzweilem (znany futurysta, jeśli ktoś nie kojarzy). Stwierdził on, że moc paneli solarnych przyrasta w tempie wykladniczym. W związku z tym uważa on, że w ciągu 10 lat energia słoneczna pokryje całe nasze zapotrzebowanie.

Myslicie,ze jest to możliwe? Wzrost wykładniczy jest nieintuicyjny dla ludzkiego rozumu i aż ciężko uwierzyć, że za 10 lat mielibyśmy nie potrzebować energii atomowej itp.
dowujawafla - #energetyka #fotowoltaika #futurystyka 

Pisze jako osoba, która nie si...

źródło: temp_file5742662380018829526

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mariomati: jest też słowo klucz noc, chmury.
Gdyby ktoś tym zagadnieniem sensownie zarzadzał w skali globu to może, a tak to popatrz jak u nas fotowoltaiki jest wyłaczana bo za dużo prądu w dzień idzie do sieci.

Elektrownie szczytowo-pompowe
  • Odpowiedz
@dowujawafla: Zależy co miał na myśli: czy że moc zainstalowana będzie większa niż całkowite zapotrzebowanie, czy że cała zużywana energia będzie produkowana przez PV. To pierwsze jest jak najbardziej do zrobienia w 10 lat, drugie, nie.
  • Odpowiedz
@dowujawafla: W Polsce już przestało przyrastać w tempie wykładniczym.
4.7GWp w 2022
4.2GWp w 2023

Myślę że zejdziemy z instalacją do 3GWp rocznie, zakłądając że instalacja pożyje średnio 30 lat mamy 100GWp w słońcu
Przy ładnej pogodzie to generuje 60-70GW mocy a Polska w słoneczną niedziele potrzebuje 15GW. Także uważam że nie jest możliwe w takich okresach zmagazynować tej energii, bardziej możemy się skupiać na większym dostosowaniu zużycia do produkcji. Ta energia słonczena będzie
  • Odpowiedz
@dowujawafla nie, duży przyrost był bo po prostu Chiny w to weszły. Co miały zrobić, to zrobiły. Zresztą nawet na twoim wykresie to widać. Ray gada głupoty, bo patrzy tylko na zsumowany wykres.
  • Odpowiedz
@dowujawafla: Tak by było gdybyśmy mieli połączoną globalnie i zsynchronizowaną sieć energetyczną, co zresztą Chiny planują stworzyć od jakiegoś czasu, więc kto wie - na pewno nie jest to kwestia 10 lat, ale w okolicach połowy wieku coś takiego może i miałoby rację bytu - tylko tutaj pojawia się potężne zagrożenie suwerennościowe.
https://chiny24.com/energetyka/chiny-plany-utworzenia-globalnej-sieci-energetycznej
  • Odpowiedz
@dowujawafla: @mk321 Ale on mówił o zainstalowanej mocy czy mocy jako o sprawności/wydajności. Bo to różnica i w tym 2 przypadku nie ma znaczenia kto ile paneli postawił.
To jest realne ale trzeba pamiętać o jednoczesnym rozwoju magazynów energii. Bez nich to możesz mieć i 200% i dalej mieć blackout'y (zakładając brak innych źródeł ofc)
  • Odpowiedz
  • 0
@DarekMarek to nie aktualne? https://www.chip.pl/2024/01/lk-99-nadprzewodnik-w-temperaturze-prawie-pokojowej

Znaczy się mówisz, że nadprzewodniki pozwolą przesyłać energię na wielkie Odległości? W sensie że wschodniej półkuli na zachodnią i z północnej na południową?

Pytam, bo do pokrycia światowych potrzeb potrzeba tylko 86tys km2 panela. Sahara nawet by nie zauważyła jakby jej kawałek tym pokryć, więc koncepcja przednia.
  • Odpowiedz
@dowujawafla: Jak ogniwa sodowe które mają zastąpić LiFePO4 okażą się gówniane albo drogie to nie. Jak okażą się świętym gralem to być może. No chyba, że nauczymy się efektywnie wytwarzać z prądu wodór albo tlenek węgla (albo inny reduktor). Albo jakiś węglowodór. Albo każdemu damy po wiaderku fazy. Albo jakkolwiek inaczej gromadzić ten prąd. Dużo jest "jeżeli". Same panele to tylko puzzelek.
  • Odpowiedz