Wpis z mikrobloga

@George_Liquor: ja zastosowalem na start sezonu, gdy w trakcie poprzedniego zakupiłem używane moto.
Płukanka + świeży tymczasowy olej na wymycie po płukance + docelowy olej.

Efekt jest taki, że świeży olej trzyma mi mniej więcej kolor przez sporą część sezonu, wcześniej byl ciemny już po kilku dniach jeżdżenia od wymiany.
  • Odpowiedz
@George_Liquor płukanka ma sens jak zmieniasz rodzaj oleju albo nie wiesz co tam było zalane wcześniej. Tak to strata pieniędzy. Już lepsze są dodatki do oleju z jakimś molibdenem czy czymś. Wyraźnie słychać wyciszenie silnika. Przynajmniej w moim Suzuki to podziałało. A Suzuki wiadomo same stuki xD
  • Odpowiedz
@George_Liquor: będę stosował właśnie LIQUI MOLY MOTORBIKE ENGINE FLUSH 1657. Kupiłem moto rocznik 2004 i 70kkm nastukane. Przy mniejszych przebiegach to raczej nie widzę sensu. Częstsza wymiana oleju będzie miała większe znaczenie niż sama płukanka.
  • Odpowiedz
@gimows Może, nie pisz głupot.

@George_Liquor Stosuje przy każdej zmianie oleju. Płukanka ma sens przy regularnym stosowaniu przy każdej wymianie oleju. Gwarantuje, że nic się nie stanie i możesz bezpiecznie stosować. Od lat używam w motocyklu i samochodach
  • Odpowiedz
@George_Liquor: jak się nic nie dzieje to nie kombinuj, szczególnie przy mokrym sprzęgle. Cenę płukanki dołóż do naprawdę dobrego oleju.
@Zielony34: a ja od lat nie stosuje i gwarantuje, że się nic nie stanie. Natomiast jaką dajesz gwarancje, że po zlaniu resztka tego dziadostwa nie zostaje i nie rozcieńa oleju który już nie będzie miał tych samych właściwości. Lepiej dwa razy częściej wymienić olej niż jest to zalecane
  • Odpowiedz