Wpis z mikrobloga

Ogólnie nie kumam ekonomi i finansów więc może ktoś mi wytłumaczy; Jak to jest, że ruchomości (np. Pojazdy) można kredytować czy leasingować na jakieś 100 parę procent a jeśli chodzi o mieszkanie to kredyt jest na poziomie 160%? Przecież auto traci wartość a mieszkanie aktualnie nie. Dlaczego kredyt, który zakłada zabezpieczenie w postaci własności nieruchomości i tak jest obarczony taką prowizja?
#kredythipoteczny #kredyt
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wlosek91 Dłuższy okres spłaty, a co za tym idzie jest dłuższy okres czasu kiedy płacisz odsetki + większa inflacja w takim okresie spłaty w porównaniu do leasingu.
  • Odpowiedz
Jest coś takiego jak zmienność wartości pieniądza w czasie. Kilkanaście lat temu za 100zl robiłeś spore zakupy, dziś wychodzisz z jedną siatka ze sklepu i zastanawiasz się na co te 100zl poszło.

Bank jest inwestorem. Pożycza ci pieniądze na długi termin i musi zabezpieczyć się przed utrata wartości pieniądza w czasie i jeszcze chce na tym zarobić. Jeśli się okaże że za 30lat za 500k nie kupisz już nawet garażu pod blokiem,
  • Odpowiedz
@wlosek91: Leasing 103% to był możliwy jak stopy były na zerze, teraz też może się trafić jakaś okazja ale to oznacza że producent dokłada firmie leasingowej byle sprzedać ten samochód. Ponadto przy leasingu masz dużo kosztów dodatkowych. Summa summarum koszy Leasingu auta wyjdzie pewnie na podobnym poziomie jak mieszkania. Dodatkowo poczytaj sobie jak działają odsetki bo wyrażanie kosztu pieniądza w całkowitym procencie ma niewielki sens, robi się to w %
  • Odpowiedz