Aktywne Wpisy
Fennrir +167
Polska skończy gorzej niż zachód, ludzie nie wyciągają wniosków z ich błędów i zachwycają się murzynem robiącym kebaby, komentarze pod postem w stylu "Takich ludzi potrzebuje Polska", widać niewiele trzeba polactwu żeby przekonać ich do poparcia imigracji xD
Swoją drogą jak był kebab od Polaka to ludzie mieli bekę. Tymczasem dla takiego Nigeryjczyka to kebab jest równie odległą potrawą co dla Europejczyków (albo nawet bardziej bo gyros to też rodzaj kebaba i występuje w kuchni greckiej), ale mimo to reakcje są diametralnie inne.
I tak, wiem, "jest legalnie, pracuje, nie bierze zasiłków", ale problem w tym że w Polsce cała dyskusja o imigracji kręci się wokół argumentów "nie chcemy ludzi którzy przyjeżdżają po socjal i nielegalnych imigrantów", a to jest cholernie niska poprzeczka. Na zachodzie imigranci też LEGALNIE przyjeżdżali do pracy i początkowo jak było ich jeszcze niewielu to był spokój, a tym którzy byli przeciwni mówiono coś w stylu "to tylko paru", "przecież tylko skrajny rasista może się czepiać uczciwie pracujących ludzi". Teraz spokoju nie ma, a biali Anglicy stanowią mniejszość we własnej stolicy, a jeśli nic się nie zmieni to za 2-3 dekady będą mniejszością we własnym kraju.
Masowa imigracja ogólnie jest zjawiskiem negatywnym, ale z takich rejonów że nawet po asymilacji kulturowej ludzie nadal stanowi odrębną grupę to już w szczególności. Dawna wielokulturowa Polska miała masę napięć - zarówno w I jak i II RP były problemy z Ukraińcami, Niemcy też chcieli iść w swoją stronę, a między Polakami i Żydami również były wzajemne animozje. Ale tam przynajmniej jeszcze było pole do asymilacji kulturowej, jakby ktoś oddał małego Niemca, Ukraińca czy Żyda do polskiej rodziny to by mógł nie wiedzieć że jest adoptowany, w przypadku czarnego dziecka byłoby to oczywiste, więc nawet po asymilacji kulturowej jest wyraźny podział. Oczywiście można być colorblind i udawać że żadnego podziału nie ma, ale że kraje zachodnie też już to próbowały i efekt jest taki że tylko biali są colorblind, natomiast cała reszta ma już wyraźną preferencję wewnątrzgrupową
Swoją drogą jak był kebab od Polaka to ludzie mieli bekę. Tymczasem dla takiego Nigeryjczyka to kebab jest równie odległą potrawą co dla Europejczyków (albo nawet bardziej bo gyros to też rodzaj kebaba i występuje w kuchni greckiej), ale mimo to reakcje są diametralnie inne.
I tak, wiem, "jest legalnie, pracuje, nie bierze zasiłków", ale problem w tym że w Polsce cała dyskusja o imigracji kręci się wokół argumentów "nie chcemy ludzi którzy przyjeżdżają po socjal i nielegalnych imigrantów", a to jest cholernie niska poprzeczka. Na zachodzie imigranci też LEGALNIE przyjeżdżali do pracy i początkowo jak było ich jeszcze niewielu to był spokój, a tym którzy byli przeciwni mówiono coś w stylu "to tylko paru", "przecież tylko skrajny rasista może się czepiać uczciwie pracujących ludzi". Teraz spokoju nie ma, a biali Anglicy stanowią mniejszość we własnej stolicy, a jeśli nic się nie zmieni to za 2-3 dekady będą mniejszością we własnym kraju.
Masowa imigracja ogólnie jest zjawiskiem negatywnym, ale z takich rejonów że nawet po asymilacji kulturowej ludzie nadal stanowi odrębną grupę to już w szczególności. Dawna wielokulturowa Polska miała masę napięć - zarówno w I jak i II RP były problemy z Ukraińcami, Niemcy też chcieli iść w swoją stronę, a między Polakami i Żydami również były wzajemne animozje. Ale tam przynajmniej jeszcze było pole do asymilacji kulturowej, jakby ktoś oddał małego Niemca, Ukraińca czy Żyda do polskiej rodziny to by mógł nie wiedzieć że jest adoptowany, w przypadku czarnego dziecka byłoby to oczywiste, więc nawet po asymilacji kulturowej jest wyraźny podział. Oczywiście można być colorblind i udawać że żadnego podziału nie ma, ale że kraje zachodnie też już to próbowały i efekt jest taki że tylko biali są colorblind, natomiast cała reszta ma już wyraźną preferencję wewnątrzgrupową
Mega_Smieszek +129
- powtórz 100x
( ͡º ͜ʖ͡º)
#gielda #kryptowaluty
wiec po co te teksty, ze to bezpieczna pozycja na trudne czasy?
Obecnie Bitcoin w rok po biezacej cenie jest ok. 20% do przodu.
Poza tym jak rosnie to jestescie cicho, przychodzicie i sie smiejecie. Tak jak wczoraj mickpl, ktory usunal juz posta
@jegertilbake: słabo kojarzysz, pisze też jak rosnie
mickpl wiecej kasuje niz pozostawia, lepiej nie mogles trafic :D
dalej jedziesz tekstami podpasowanymi pod wybrany okres a ja mówie o tym, ze aktywo skacze zamiast byc jak wielu tu pisze: byc bezpiecznym walorem pod inwestycje.
Jak ktos chce bezpiecznie grac to inwestuje w fundusze i ma spokoj.
Nie udzieliles odpowiedzi na moje pytanie. Jaka jest lepsza inwestycja dlugoterminowa? Mowie o okresie min. 8 lat, w moim wypadku pewnie 20-40 ale ide ci na reke zmniejszajac go do pulapu osiagalnego dla kazdej rozsadnej osoby.
Zadawalem to pytanie juz na
@jegertilbake: wiele razy juz pisałem i wielu innych równiez: krypto nie jest bezpieczną pozycja do inwestycji na trudne czasy wbrew takiemu #!$%@?
Mam mieszkanie w środku dużego miasta bez kredytu, auto za gotówkę kupione, 0 zobowiazan i kredytow, fundusz awaryjny, brak dzieci.
W co innego niz Bitcoin lepiej bedzie inwestowac dlugoterminow oraz w co ty inwestowales przez ostatnia dekade?
PS o jakich trudnych czasach mowa? Bo nie odnotowalem ich. Wszystko bardzo potanialo.
@jegertilbake: bo 3x nie zrozumiałes i pi3rdolisz coś innego?
=> https://wykop.pl/wpis/77539549/bitcoin-to-bezpieczne-aktywo-na-trudne-czasy-powto#271403601
Trzeba miec zryty beret, zeby czepiac sie, ze ktos nie chce dac sobie narzucic narracji z pytaniami jak sam nie ogarnia co pisze ktos do niego wiele razy.
Może to po prochach które łykasz i piszesz o tym na mirko?
Sam sie wstydzisz przyznac w co inwestujesz a jak spadnie czyjas inwestycja chwilowo to przychodzisz na tag sie smiac.
Naprawdę żałosne.
Boty szczekaja a karawana jedzie dalej, elo
@jegertilbake: haha