Wpis z mikrobloga

Tak się czasem nocami zastanawiam czy kiedykolwiek będę bardziej szczęśliwy niż wtedy gdy miałem 10/12 lat i beztrosko mieszkałem w domu rodzinnym?

Wakacje, granie w piłkę do wieczora i żadnych ale to żadnych zmartwień. Oboje rodziców jeszcze żyli, dzisiaj ich już nie ma. O dziadkach nawet nie wspominam. W domu ciepła i rodzinna atmosfera. Czasy dzieciństwa wspominam jako czasy luzu, bez napięcia bez telefonów itd.
Życie na podwórku gdzie nic mnie nie obchodziło.

Ile bym dał żeby do tego wrócić chociaż na minutę..
Wtedy człowiek tego nie doceniał, myślał że tak ma być i będzie na będzie zawsze. Nie miał tej świadomości która ma teraz. Jakoś szybko to przemineło te czasy dzieciństwa.

Dzisiaj człowiek już dorosły ale jakoś już nic nie cieszy i chętnie wróciłbym do tego co kiedyś. Szkoda że się nie da i nasza droga to droga w jedną stronę. Umieramy od narodzin.

#gownowpis #depresja #feels #zalesie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@blackghost Nie da rady. Też nad tym myślę, sądzę, że to co dla innych jest najlepszym okresem, dla drugiego może być najgorszym. Wszystko to perspektywa i myślę, że jeśli wróciłbyś do tamtych lat, miejsc i ludzi, to nie odbierał byś tego w taki sam sposób, dostrzegał byś coś, czego dzieci są nieświadome, bo w dużej mierze to różne doświadczenia nas kształtują, a mając te kilka/kilkanaście lat człowiek nie wiele poznał, a
  • Odpowiedz