Wpis z mikrobloga

@Gl1n4: W tym mieście strach zostawić rower gdziekolwiek xD Mojej znajomej jakiś czas temu ukradli takie stare zdezelowane g---o, które już ledwo jechało, ktoś nawet na to się połakomił, chociaż to już na złom się nadawało xD
  • Odpowiedz
@Gl1n4: o ile dobrze kojarzę, to tam miałeś sztycę z amortyzacją, i tak po kilku kkm byś chciał to wymienić, bo ona się w pewnym momencie zaczyna ruszać na lewo i prawo.
  • Odpowiedz
  • 1
@gorillaz: Jakieś trzy godziny. ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
@4x80: Miałem zacisk, dobrze, że koła zostały. :P
@janek_: Zwykła sztyca, za to siodełko pęknięte, kilka dni temu zgłosiłem reklamację. xD
  • Odpowiedz
@Gl1n4: mojej żonie w poniedziałek ukradli siodełko (na Sępolnie, rower stał ze 4h). A co najlepsze, to było takie za 20 zł z wysyłką z aliexpressu. Ktoś się kurna obłowił...
  • Odpowiedz
@Gl1n4: @aikonek mi do tej pory raz ukradli siodełko z roweru za 400 zeta jak stał na dworze.

Natomiast to i tak lepiej jak kolega dopiero po zimie ogarnął ze on już roweru nie ma XD

Najgorsze że nie wiem kto to kupuje... To sensu większego nie ma przecież.
  • Odpowiedz
@Darth_Gohan:

Najgorsze że nie wiem kto to kupuje


Przecież tego nikt nie musi kupować. Kradną pewnie często dla siebie. Już nie mówiąc o tym ilu jest patusów, którzy potrafią zrobić takie rzeczy o tak dla zabawy, żeby komuś zaszkodzić i potem wywalają to gdzieś do rowu.
  • Odpowiedz
@Murasame: No właśnie ja nie wiem kto ma rowery bez siodełka i jak często komuś się rozwali sztyca.

Ja mam wrażenie jakby to szło do kradzionych rowerów gdzie ktoś zamienia potem te rzeczy żeby trudniej było je rozpoznać.
  • Odpowiedz