Wpis z mikrobloga

#paryz2024 #tenis

Tenisowi eksperci z wypoku którzy tenis oglądają od 2 dni już wydali wyrok - psycha siadła.

Gowno prawda, po prostu była słabsza w każdym aspekcie dzisiaj. Akurat psyche Iga ma dobrą co pokazała wracając do meczu na RG z pilek meczowych dla Osaki przy wyniku 5:2 dla Japonki.

Dla wykopków nie istnieje coś takiego jak gorszy dzień, jak jesteś faworytem ale grasz gorzej to psycha ci siadła.

A to, ze ten gorszy dzień trafił się dzisiaj, gdzie nie funkcjonowało prawie nic to po prostu pech, który my jako naród mamy wpisany przez ostatnie lata w sportowe DNA poza małymi wyjątkami.

Jedyne z czego można wyciągnąć wnioski to kolejny raz brak pomysłu Igi jak ugryźć lepiej dysponowana rywalkę, Zheng biła dużo niewymuszonych po forehandzie to zamiast grać skrupulatnie na fh Chinki to zaczęło się szukanie kwadratowych jaj i na siłę skracanie akcji, a Chince było to na rękę bo potrafi swoje wygenerować z tych topspinow Igi, ma parę w lapie.

Niedosyt niesamowity, wręcz #!$%@? człowieka bierze bo zgadzało się wszystko, nawierzchnia na której 2 msc temu zdobyła szlema, ale też mam wrażenie ze Iga musi zaryzykować i zacząć pracować nad techniką, bo z całym szacunkiem dla Wiktorowskiego, tam nie widać od lat żadnych zmian w technice Igi - co dobitnie pokazuje rok rocznie Wimbledon.
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bielawski: +1. Oglądam Ige i akurat psycha jest jej mocną stroną. Jednak było widać na tym IO, że stres większy niż na jakimkolwiek szlemie. Inna prawda jest też taka, że pojawi się zaraz parę silniejszych zawodniczek, które regularnie robią 10 asów w meczu to Iga będzie walczyć o półfinały szlemów max.
  • Odpowiedz
  • 0
@sinusik dokładnie, bardzo dobry mecz Chinki, a Iga zawsze miała problem z zawodniczkami które biją mocno z serwisu i grają skrajnie ofensywnie - Ostapenko, Rybakina. Ale mam wrażenie, że tam sztab wychodzi z założenia - jest wszystko git, dobrze Iga robi, no jest wszystko dobrze, jest git.

I #!$%@?, żadnych zmian, a z roku na rok Iga robi się przez to coraz łatwiejsza do odczytania.
  • Odpowiedz
Gowno prawda, po prostu była słabsza w każdym aspekcie dzisiaj. Akurat psyche Iga ma dobrą co pokazała wracając do meczu na RG z pilek meczowych dla Osaki przy wyniku 5:2 dla Japonki.


@Bielawski: To, że wykazała się siłą mentalną w jednym meczu, nie oznacza, że innego nie przegrała w głowie ;)

Będę się upierał, że to Iga przegrała, a nie Chinka wygrała. To błędy własne Igi napędzały Chinkę, sprawiały, że
  • Odpowiedz
@Bielawski cały turniej iga miała ciężary, psycha siadła ale siadła bo nie szło, w 1szym secie szkolne błędy a potem Chinka już poczuła krew. Statystyka niewymuszonych błędów jest bezlitosna.

Ale obiektywnie Chinka była lepsza, momentami grała po profesorsku a Iga IMO 90 proc meczu grała topornie, jeżeli to jej naturalny sposób grania czyli bez skrótów, wolejów, mocno siłowo to chyba nie jest tenis który ja lubię
  • Odpowiedz
@Bielawski: gówno prawda.

Mecz z Osaką to też był klasyczny mecz Igi bez psychy. Mnóstwo prostych błędów, jak Osace "siadło", to zaczęła się panika. I ta panika trwała aż do piłek meczowych Osaki. Iga wróciła do tego meczu tylko dlatego, że sama Osaka się zesrała koncertowo.

Tutaj Zheng się nie zesrała, więc Iga została wykończona.

Ten mityczny mental Igi to jedna z najbardziej przecenianych rzeczy w światowym tenisie.
  • Odpowiedz
  • 0
@rooger Ale zauwaz, że błędy własne z czegoś wynikają :
Po 1. Z tego, że Chinka grała mądrze wymiany, dużo po krosie, może niezbyt widowiskowo, ale skutecznie, jak zobaczyła raz czy drugi że to działa i wystarczy pasywnie wchodzić w wymiany i mądrze się bronić to próbowała tak grać.
Po 2. Z przewagi na serwisie - jak Chince dzisiaj dzialal serwis jak nigdy, to nawet tak dobra tenisistka na returnie popełniała błędy

W tenisie nie zawsze błędy niewymuszone oznaczają, że jedna tenisistka sobie stała i dłubała w nosie a druga uderzała piłki do sąsiedniej wioski dla funu.
  • Odpowiedz
  • 0
@waro "mityczny mental Igi" faktycznie żeby w wieku 23 lat zrobić 5 szlemów to trzeba nie mieć mentalu, to wszystko bujda ktora nas karmią media, a te finały szlemów to się samy wygrały, mocna psychika i mental nie był tam potrzebny :)

I uważasz naprawdę że w tym 3 secie z Osaką nie trzeba było wznieść się na wyżyny mentalne? Gościu, tam było 5:2 i margines bledu wyczerpany, każda zepsuta piłka
  • Odpowiedz
Iga nie wykazała się siłą mentalna "w jednym meczu" ile masz tenisistek które mają 5 szlemów w wieku 23 lat i kilka Mastersów? Uważasz, że żeby wygrywać finały szlemów w takim wieku nie trzeba mieć mocarnej psychiki? To podaj mi te tenisistki, które mają większą siłę mentalna ;)


BTW. Z Sabalenka wygrała w tym roku Mastersa w Madrycie po chorym meczu w deciderze 9:7 a wcześniej też wybroniła trochę pilek meczowych


@Bielawski: Ale wcale nie uważam, że mental Igi jest słaby. Moim zdaniem, ona ma tendencje do wpadania w taki stan, powiedzmy, lekkiej paniki, kiedy coś jej nie wychodzi i nie zawsze potrafi go
  • Odpowiedz
@Bielawski: no i co z tego że to cie śmieszy, jak to jest fakt. Osaka będąc metr przed metą się zesrała i do końca meczu już taka była. I tylko dlatego Świątek wróciła do gry. Sama z siebie się przecież nie podniosła. Oczywiście chwała dla Świątek, że potrafiła to wykorzystać, co nie zmienia faktu, że jej być albo nie być było na łasce przeciwnika. A tak być nie powinno.

  • Odpowiedz
  • 0
@rooger "Tzn. jak działał? 56% pierwszego podania, 6 asów to nie są jakieś wybitne liczby."

Na złe cyferki patrzysz, bo w tenisie liczą się punkty po 1 serwisie, a nie % trafionych 1 serwisów.
% trafionych 1 serwisów jest w tym sporcie malo wazny - szczególnie w tenisie kobiecym.

Poza tym 6 asów serwisowych to w kobiecym tenisie jest akurat
  • Odpowiedz
  • 0
@waro Co było nie tak z Alcarazem z Tiafoe bo nie ogarniam? Jak Alcaraz wygrywał 5:0 w tb w 4 secie to miało mu się coś stać? Miałeś tyle ciekawych przykładów a wybrałeś najsłabszy z nich.

No ale do rzeczy. Fakt to to może jest dla Ciebie, dla mnie fakt jest taki że była sytuacja praktycznie tragiczna do powrotu do meczu, a Iga dala rade. I to jest fakt, bo ja popieram się rzeczywistością a ty obrazem który sobie wykreowałeś w głowie bo gdzieś Osaka przy piłce meczowej z prostej piłki zrobiła błąd. Ok, ale miała potem jeszcze kilka gemow przewagi, ty pamiętasz pewnie z 2 czy 3 akcje i zakodowałeś sobie w głowie że Osaka to się zesrała i to była jej łaska że Polka przeszła, a ja pamiętam jak Osaka czyściła linie przy serwisie Igi na 5:5 przy 40:30 i w tym gemie serwisowym Polki ogólnie pozostawiła bardzo dobre wrażenie.
Pamiętam tez kolejny gem na 6:5 dla Igi, były asy Japonki, były piękne winnery Igi. Ale po co o tym pamiętać, zesrała się i #!$%@? ( ͡º ͜ʖ͡º)

Ja uważam, że obie zagrały wtedy świetny tenis w tym ostatnim secie, tylko Iga mentalnie była lepsza i dlatego mówi się że ma mental potwora - bo nawet jak nie idzie, jak rywalka stawia bardzo trudne warunki a sytuacja jest tragiczna to i tak potrafi wyszarpać zwycięstwo, a pisanie że ono jest
  • Odpowiedz
Ale to ty sobie właśnie dopisałeś sam, że skoro twierdzi że była sztywna i miała dziurę na bekhendzie to znaczy że zjadła ją presja XD


@Bielawski: Mhmm, a była sztywna, bo? Bo połknęła kija? Bo postanowiła być sztywna?

O realizacji jakichkolwiek poleceń taktycznych można mówić, wtedy kiedy zawodnik jest w optymalnej dyspozycji. Iga dziś była cholernie daleko od optymalnej dyspozycji, wystarczy spojrzeć na niektóre uderzenia, przy których była źle ustawiona,
  • Odpowiedz