Wpis z mikrobloga

Zgodnie z raportem CDC na podstawie danych sprzed kilkunastu lat odsetek prawiczków wśród chłopów w wieku 40 lat i wyżej wynosił zaledwie 1,2%. Dane dotyczyły USA. Nie wiem, jak jest/było w Polsce, ilu po drodze się - ekhm - samounicestwia itp., ale tak czy siak ten procent jest znikomy, nawet zakładając, że dziś jest gorzej. Liczby nie kłamią. Jesteśmy kompletnymi odpadami.

https://www.cdc.gov/nchs/data/nhsr/nhsr036.pdf

#przegryw #przegrywpo30tce #incel
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
@mateuszczerski: w dupie mam obecne pokolenie, porównuję się do tego, do którego mi bliżej. Nieprzypadkowo użyłem tagu przegrywpo30tce. Te dane są z lat 2006-2008 - miałem wówczas 15-17 lat, a więc byłem już późnym nastolatkiem u progu dorosłości, dawno po wieku przyzwolenia i nic, oprócz defektów w postaci szeroko rozumianej nieatrakcyjności, nie przeszkadzało mi w prowadzeniu normalnego życia seksualnego.

Poza tym nawet to dzisiejsze pokolenie do trzydziestki (nie wspominając o
  • Odpowiedz
  • 0
@mateuszczerski: przecie dodałem ten tag. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Rimbolo: ooo, są jakieś sprawozdania na ten temat? Dawej linka, bo szukałem, ale nigdzie podobnych danych nie znalazłem. Nie wiedziałem nawet, że się to u nas bada.
  • Odpowiedz
  • 0
@mateuszczerski: hmm, chyba wszyscy dają oba tagi, nawet gdy odnoszą się tylko do trueceli-boomerów. Nie spotkałem się jeszcze z wpisem, w którym ktoś dał sam tag przegrywpo30tce bez przegryw. Już prędzej odwrotnie, bo nie każdy zna ten pierwszy, więc i tak chyba nie otagowałem tragicznie. ¯\(ツ)/¯ Może niepotrzebnie dodałem we wpisie uwagę "nawet zakładając, że dziś jest gorzej", jednak gdy się zorientowałem, to już nie dało się tego skasować.

tutaj
  • Odpowiedz
odpadów będzie podobny u was jak i u nas


@soyunmago: bzdury, bedzie inny. chociażby dlatego że z roku na rok przybywa imigrantów płci męskiej. już w tej chwili jest 5 milionów kawalerów w polsce i tylko 4 miliony panien, więc aż 1 milion mężczyzn nie znajdzie zony, a bedzie jeszcze gorzej. to są inne czasy
  • Odpowiedz
  • 0
@mateuszczerski: partnerki życiowej, z którą się zestarzeje, faktycznie nie każdy znajdzie, ale choć raz (albo i więcej razy) włoży przytłaczająca większość. Przecież uprawianie z kimś seksu nie oznacza od razu, że musisz z tym kimś brać ślub. Chodzi mi o to, że ci, którzy zejdą z tego łez padołu nigdy nie zamaczając nadal będą marginesem, a to, czy będzie to 1%, czy 10% to już zagadnienie drugorzędne. To tak czy
  • Odpowiedz
  • 1
@OpowiesciDziwnejTresci: no może nie taki jak 1% czy 2%, ale czy to ewentualne 10% będzie się w przyszłości czuć lepiej ze świadomością, że są większą niż kiedyś mniejszością na tle tego, że pozostałe 90% kiedyś to jednak przeszło? No właśnie. Moim zdaniem nie bardzo
  • Odpowiedz
@soyunmago mi lepiej z tą świadomością. Uważam że najbardziej przewalone my młodziaki mamy przez hipergamie.
Nie uważam się za jakiegoś dużego odpada genetycznego, u mnie głównym problemem jest psycha, nad którą w moim mniemaniu mogę popracować, bo kiedyś byłem normalniejszy. No i oczywiście narastająca hipergamia, na którą nie mam wpływu.
Moim zdaniem zapryczyłbym, gdybym urodził się 35 lat temu
  • Odpowiedz
  • 2
mi lepiej z tą świadomością, uważam że najbardziej przewalone my młodziaki mamy przez hipergamie


@OpowiesciDziwnejTresci: no fakt, ja już tego argumentu nie mam. Gdy kończyłem szkołę, to nie było jeszcze Tinderów i innych takich rzeczy, dominowała Nasza Klasa. Facebook dopiero wchodził na falę wznoszącą. Ze 2,5 roku temu, na początku udzielania się tutaj, ktoś się mnie spytał, jak ja to zrobiłem, że wbiłem czarodzieja dojrzewając jeszcze w niezepsutych czasach, gdy każdy mógł mieć dziewczynę. I nie mogłem być zły na to pytanie, bo tak rzeczywiście było.

No i oczywiście narastającą hipergamia, na którą nie mam
  • Odpowiedz