Wpis z mikrobloga

#krwiodawstwo #krew #barylkakrwi Nie wiem czy dobre tagi, ale te dwa pierwsze obserwuje jakaś garstka osób, więc musiałem dodać ten trzeci. Czy aktualnym aktem prawnym, regulującym korzystanie z usług państwowej służby zdrowia + apteki poza kolejnością, jest ustawa z 27 sierpnia 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (rozdział 3 artykuł 47c)? Jest coś nowszego, ewentualnie stojącego wyżej w hierarchii aktów prawnych? Innymi słowy, na co konkretnie powoływać się w sytuacji, w której chcę skorzystać ze swojego przywileju? Mile widziane jakieś inne informacje związane z tematem

Chyba też trochę #prawo, a jak nie to przepraszam
  • 9
@Paralotnia: No wiesz, było o tym w ustawie z bodaj 98 roku, dlatego piszę czy przypadkiem gdzieś tego nie "nadpisali". Głupio się powoływać na coś co już nie jest obowiązujące, dlatego piszę o "czymś" najaktualniejszym

A z tą hierarchią, to tak palnąłem, bo na stronie NFZu widnieje

Uwaga! Treść ustawy opublikowana na stronach NFZ nie stanowi źródła prawa. Zgodnie z Konstytucją RP oraz ustawą z dnia 20 lipca 2000 r. o
Chyba raczej lekarze/farmaceuci wiedzą o przywileju, po prostu to wykaż, że Ci przysługuje, czyli przedstaw dokumenty na to, że masz


@Paralotnia: Na rejestracji siedzą panie w trwałej, które "nic o tym nie wiedzą" i "ustawa nic ich nie obchodzi, bo ona ma swoje zasady"
@void1984: A w kolejce wszyscy "tylko na chwilę, po receptę" gotowi skoczyć ci do gardła. Dlatego najlepiej krótko mieć pod ręką to co potrzebne i jak chcą dyskutować to na jakiś argumenty a nie na epitety i kto co komu gdzie wsadzi
@Vojtazzz: Chciałem się odnieść do tych "lekarzy/farmaceutów, którzy wiedzą", bo pewnie i tak jest, ale to nie oni zajmują się rejestracją.

ja w ten sposób się rejestrowałem telefonicznie i miałem ustawę przed sobą otwartą, ale i tak nie obyło się bez wzięcia do telefonu kogoś kompetentnego.
Chyba raczej lekarze/farmaceuci wiedzą o przywileju


@void1984: Parę dni temu trafiłam na dwóch farmaceutów, którzy stwierdzili, że przywilejów już nie ma. Niestety nie nawróciłam ich, bo nie miałam ochoty na kłótnie:)