Wpis z mikrobloga

@dotankowany_noca: Jeśli za młodu nie wygrało się losowej gry w genetykę i nie miało się charyzmy, to od razu połowa życia przegrana. Teraz jeszcze gorzej, bo zazwyczaj się gra w ruletkę i ostatecznie większość będzie samotna. Samo życie, ale niektórzy wolą to nazywać przegrywem. Drugiej stronie z kolei nie pomagają wygórowane oczekiwania, a dodatkowo tindery, insta i inne gówna sprawiły, że jest ludzie stali się jeszcze gorsi. Budowane ego potrafi
  • Odpowiedz
@ZuluScout: można pomóc losowi. Wbrew temu co wielu facetów mówi, po 25-30, w zależności od tego kiedy przepracujemy swoje traumy, można się ładnie ubrać, minimalnie o siebie zadbać, pójść do fryzjera, ogarnąć gadkę i peklować panny. Wcale nie trzeba być 190cm chadem z idealną szczęką. Zawsze to jakaś poprawa.
  • Odpowiedz
Wcale nie trzeba być 190cm chadem z idealną szczęką. Zawsze to jakaś poprawa.


@MajorKusiol: No nie trzeba bo nawet ja nie będąc 1.90 chadem z idealną szczęką gadałem z pannicami 9/10 kwestia, że kto inny pewnie je teraz pekluje
  • Odpowiedz
@lycaon_pictus: ależ oczywiście, że jest. Po 1. Pua nauczyli się tego od kobiet. Po 2. Pua to narzędzie dla facetów, co nie umieją gadać, taka rozbiegówka. Jak każde narzędzie, możesz je stosować dobrze lub źle. Duży, silny człowiek go nie potrzebuje. Taki z deficytami? Z reguły / bardzo często tak. Tak długo jak do niczego nie zmuszasz laski, nie stosujesz manipulacji etc. to nie robisz nic złego.
  • Odpowiedz