@WillyJamess masz tu jakaś strukturę, masz HR, więc to jest korpo kołchoz i nikt nie chce, żeby te screeny wyszły na jaw, więc tak, w--------y ją po pierwszej wymianie zdań.
@Mega_Smieszek: plus taki, że masz głąba-kierownika/kierowniczkę i wszystkie dowody na mobbing podane na tacy. Do psychologa, L4, pokaż prawnikowi, a Cię dalej poprowadzi. Nawet się nie wahaj i nie miej skrupułów.
@Mega_Smieszek: jeszcze było mu załatwić masaż żeby się odstresowal. Masz wolne, telefon off i koniec. Na kierowniczym stanowisku jak masz to w umowie i płacą za dyspozycyjność to odbierasz ale jak ktoś ma jakieś pretensje że śmiesz wypoczywać to mieszasz z gównem i wracamy do punktu pierwszego.
@Shatter: Nie, nie ma ludzi do roboty, a szczególnie brygadzistów za 200zł wiecej co podejmują 4x więcej obowiązków. Przeniosą ją gdzieś, a jak tam będą jęki to dalej aż do skutku, w końcu trafi na ludzi co nie mają wyboru i będą z tym czymś robić.
@swinkapl: Nie mają wyboru, 0 szkoły, rodzina, dzieci, kredyty. Ja to wyjdę z takiej roboty bez słowa i mogę nawet gęsi pasać w Japonii, nic mnie nie trzyma, oni już nie.
@Tata_blizniakow: niewiele to znaczy, ktoś znalazł te screeny i zrobił o tym artykuł. Żadnego dziennikarskiego śledztwa kto te screeny zrobił, w jakiej firmie to się wydarzyło, po prostu kopiuj-wklej.
Wcale bym się nie zdziwił jakby to nie był jednak fejk. Pamiętam jak w mojej pierwszej pracy jakie jazdy i jak sobie przypomnę jak wyglądała organizacja i komunikacja między pracownikami to do dzisiaj
#logikarozowychpaskow #pracbaza #heheszki
źródło: temp_file8692025224578652865
Pobierz@JanTadeusz: za jasność przekazu komunikatu odpowiada nadawca.
swego czasu było to ostro maglowane w mediach
Masz wolne, telefon off i koniec. Na kierowniczym stanowisku jak masz to w umowie i płacą za dyspozycyjność to odbierasz ale jak ktoś ma jakieś pretensje że śmiesz wypoczywać to mieszasz z gównem i wracamy do punktu pierwszego.
źródło: images
Pobierz@Tata_blizniakow: niewiele to znaczy, ktoś znalazł te screeny i zrobił o tym artykuł. Żadnego dziennikarskiego śledztwa kto te screeny zrobił, w jakiej firmie to się wydarzyło, po prostu kopiuj-wklej.
Wcale bym się nie zdziwił jakby to nie był jednak fejk. Pamiętam jak w mojej pierwszej pracy jakie jazdy i jak sobie przypomnę jak wyglądała organizacja i komunikacja między pracownikami to do dzisiaj