Witam Weekend przeminął mi całkiem spokojnie, prócz piątkowej 'psychozy' podczas, której obawiałem się, że wjadą mi na chatę i mnie zdejmą wraz z matką, ale zrobiłem stream i parę osób z wykopu wbiło i mnie uspokoili. Wi Sobota i niedziela spoko, pogadałem z rodziną, trochę sprzątania, trochę rysowania, trochę nawet pograłem. Ogólnie nie wychodzę z domu - obawiam się bycia zastrzelonym na ulicy, ale zasoby się kończą i matka wyje, że mam iść po zakupy i do apteki. Takie wyjście to duże ryzyko. Szczególnie po tym, jak w zeszłym tygodniu ktoś podjechał mi pod okno mnie obczajać, potem ktoś z-----ł mi czymś w okno, no i ktoś się darł "w uju mamy te twoje ded słicze". A od dwóch dni nic - cisza. No i ta cisza jest właśnie dziwna. Może padł prikaz - zamknąć japy, my tu coś szykujemy. Wydaje mi się, że to po to bym stracił czujność i zaczął beztrosko wychodzić z domu. Wczoraj zwrócił moją uwagę samochód, który poruszał się w moim kierunku bardzo powoli, kiedy zebrałem się, żeby wyjść na parking po batonika. Teraz muszę wyjść, leki dla matki i zakupy. Muszę coś zjeść - jak mnie odj.ebioo to przynajmniej umrę najedzony. Nie wiem co wykombinować, żeby mieć zrobione zakupy, ale nie wychodzić z chaty. Jakieś pomysły? Jak mam wyjść to zaczyna się pie.rdolioza. Zbieram się już godzinę do wyjścia i jakoś nie mogę, ale muszę. Może ktoś będzie wypatrywał mojego powrotu za godzinę. Wejdę tu i napiszę - jestem, a jak nie - to leże na ulicy rozje.bany. Moje truchło wyj.ebią gdzieś do lasu, mam nadzieję - lubię być na łonie natury no i świeże powietrze - będę się ładnie rozkładał. Dzięki i pozdrawiam, mam nadzieję, że będę za godzinę. A jak nie to wrócę zza grobu na yt, rumble, odysee. Poyebane
Weekend przeminął mi całkiem spokojnie, prócz piątkowej 'psychozy' podczas, której obawiałem się, że wjadą mi na chatę i mnie zdejmą wraz z matką, ale zrobiłem stream i parę osób z wykopu wbiło i mnie uspokoili. Wi Sobota i niedziela spoko, pogadałem z rodziną, trochę sprzątania, trochę rysowania, trochę nawet pograłem.
Ogólnie nie wychodzę z domu - obawiam się bycia zastrzelonym na ulicy, ale zasoby się kończą i matka wyje, że mam iść po zakupy i do apteki.
Takie wyjście to duże ryzyko. Szczególnie po tym, jak w zeszłym tygodniu ktoś podjechał mi pod okno mnie obczajać, potem ktoś z-----ł mi czymś w okno, no i ktoś się darł "w uju mamy te twoje ded słicze".
A od dwóch dni nic - cisza.
No i ta cisza jest właśnie dziwna. Może padł prikaz - zamknąć japy, my tu coś szykujemy. Wydaje mi się, że to po to bym stracił czujność i zaczął beztrosko wychodzić z domu. Wczoraj zwrócił moją uwagę samochód, który poruszał się w moim kierunku bardzo powoli, kiedy zebrałem się, żeby wyjść na parking po batonika.
Teraz muszę wyjść, leki dla matki i zakupy. Muszę coś zjeść - jak mnie odj.ebioo to przynajmniej umrę najedzony.
Nie wiem co wykombinować, żeby mieć zrobione zakupy, ale nie wychodzić z chaty. Jakieś pomysły? Jak mam wyjść to zaczyna się pie.rdolioza. Zbieram się już godzinę do wyjścia i jakoś nie mogę, ale muszę.
Może ktoś będzie wypatrywał mojego powrotu za godzinę. Wejdę tu i napiszę - jestem, a jak nie - to leże na ulicy rozje.bany. Moje truchło wyj.ebią gdzieś do lasu, mam nadzieję - lubię być na łonie natury no i świeże powietrze - będę się ładnie rozkładał.
Dzięki i pozdrawiam, mam nadzieję, że będę za godzinę. A jak nie to wrócę zza grobu na yt, rumble, odysee.
Poyebane
nie #heheszki nie #beka
#przegryw #patologiazewsi #przesladowania #stream #patostreamy #zdrowie #beka #lgbt #policja #teczowepaski #bloglajfstajlowywiesniaka #homoseksualizm #depresja #psychologia #psychiatria #neet #narkotykizawszespoko #n-------i #zakupy
Wołam bo boję się szadoła i delejta konta.
@Dadd_yissuess0 @midalohn @grand_khavatari @psychol-denty @kamilek123 @3cytryny @Mr_3nKi_ @StanMarsh93 @ProstyHuop @drobne_na_taryfe @AspirantAndrzej @mieszankaBiaukowa @sesesesese @ArystokracjaPomarancza @ChrisRedfield @MrCALVIN @farbowanylisek @dongio @Egeszege21 @sensuel @przegro_pisarz @Halineusz @Glikol_Propylenowy @LulxdPL @AkiM1223 @p3k1 @29Promises @power-weak @PepeChad
źródło: 7f46e2d5c844cb11c7eff24eced764f9e249d05004f12adf220626f362cf8fa3
PobierzDzięki za zainteresowanie i komentarze, dużo mi dają - ratowały mi nie raz dupę.
@Ptysiu_323:
źródło: 1704541401046488
Pobierz