Wpis z mikrobloga

Rozmawiałem ostatnio ze znajomym z pracy i wywiązała się między nami taka dyskusja odnośnie CV

JA uważam, że swoje CV należy w pewien sposób modelować, przekształcać na potrzeby potencjalnego pracodawcy. Nie chodzi mi o to, aby kłamać, ale jeżeli np. starasz się o posadę opiekuna dzieci w żłobku, a x lat temu zrobiłeś sobie kurs na operatora wózka widłowego, to w cv ta informacja będzie dla rekrutera ze żłobka całkowicie zbędna. Co więcej, jeżeli będziecie mieli "nasrane" w CV wszystkiego, od sasa do lasa, może to zniechęcić przyszłego szefa, bo jesli ma sie wszystko, to zazwyczaj jest to byle jak, bo nie da się być specjalistą w każdej dziedzinie.

KOLEGA z kolei uważa, że należy w CV zamieścić najwięcej jak się da, nawet jeżeli jakieś szkolenie/kurs/umiejętność nie jest kompletnie potrzebna w nowej pracy, ale świadczy to o tym, że wykorzystywaliście czas do maksimum, aby jak najwięcej rzeczy zdobyć i się nauczyć i jesteście chętni i otwarci na kolejne poszerzanie uprawnień i horyzontów.
#praca #pracbaza
rales - Rozmawiałem ostatnio ze znajomym z pracy i wywiązała się między nami taka dys...

źródło: student-d-pink

Pobierz

Z kim się zgadasz?

  • z tobą 64.7% (44)
  • z kolegą 17.6% (12)
  • nie mam zdania / sprawdzam 17.6% (12)

Oddanych głosów: 68

  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach