[rozbojnikalibaba]

Pytanko takie, bo nie oglądam tenisa zbyt często, ale czy to co robi przy serwisach Rumunka, to jest normalna rzecz? W sensie chodzi mi o to, ze wyrzuca piłkę do góry i stwierdza ze jednak nie i będzie próbowała serwować jeszcze raz? Czy to jakiś trik dozwolony żeby zdekoncentrować przeciwnika czy po prostu jest tak pospinana i zestresowana albo mało doświadczona? Bo nie rozumiem w sumie, a jeszcze nigdy nie widziałem czegoś takiego a bardziej tego ze go tak często się powtarza.
#tenis

[xdemon]

@rozbojnikalibaba: od czasu do czasu zdarza sie wszystkim ale tu troche przegiecie

[pierug92]

@rozbojnikalibaba zdarza się. Jest pewnie zestresowana i nie potrafi dobrze podrzucić. Jeśli by się to zdarzało za często sędzia może i terweniowac lub przeciwnik - może raz albo dwa to widziałem.

[Chakvi]

@rozbojnikalibaba: też nie oglądam, ale komentator powiedział, że to jest dozwolone i że kobieta doświadczona

[rozbojnikalibaba]

@xdemon: No właśnie kojarzę trochę ze od czasu do czasu takie coś widziałem kiedy jakiś mecz oglądałem ale żeby powtarzało się to tak często jak u tej Rumunki to wydawało mi się bardzo niespotykane

[rozbojnikalibaba]

@pierug92: ale ma w sumie 33 lata wiec powinna się już chyba nauczyć podrzucać. Chyba ze to charakterystyczne dla tej akurat tenisistki

[pierug92]

@rozbojnikalibaba chodziło mi o podrzucanie w stresie. Jets na IO, ma szansę na wygranie z numerem 1. Może to wpływa na jej "podrzucanie". Nie wiem gdybam. Wiem że takie sytuacje mają miejsca w szczególności na otwartym korcie w wietrzny dzień. Tutaj - kort zamknięty, jedyne co mi przychodzi do głowy to stres.

Wątpię aby to było celowe, choć nie wykluczam :)

[Pan_Ptak]

@rozbojnikalibaba: Jest dużo czynników na to wpływających - atmosfera, ludzie, kort, przeciwniczka, ranga turnieju. Wszystko to sprowadza się zapewne do stresu. Jest też bardzo dużo ludzi, którzy najzwyczajniej w świecie wyrobili sobie zły nawyk błędnego wyrzucania piłki i często popełniają przy tym błąd (sami komentatorzy zwrócili na to uwagę). Kwestia irytacji widzów, sędziego lub przeciwnika jest drugorzędna - najważniejsze, że gra dalej ( ͡º ͜ʖ͡º)