Aktywne Wpisy
n1craM +256
mam_spanko +106
Konfederosyjskie działania przynoszą ogromne plony.
W Polsce wcale nie ma ksenofobii i nastrojów antyukraińskich... Każdy pretekst do walnięcia w Ukraińca jak widać jest dobry.
Ciąg przyczynowo skutkowy, to nie jest najmocniejsza storna Polaków.
Zamiast grzmieć na rząd, na system i na znieczulice w społeczeństwie, to trzeba wylewać swoje frustrację na inny kraj.
Tyle że ci Ukraińcy na prawdę tutaj pracują i próbują się asymilować. Cieszmy się że mamy takich migrantów, a nie bajzel jak na zachodzie.
W Polsce wcale nie ma ksenofobii i nastrojów antyukraińskich... Każdy pretekst do walnięcia w Ukraińca jak widać jest dobry.
Ciąg przyczynowo skutkowy, to nie jest najmocniejsza storna Polaków.
Zamiast grzmieć na rząd, na system i na znieczulice w społeczeństwie, to trzeba wylewać swoje frustrację na inny kraj.
Tyle że ci Ukraińcy na prawdę tutaj pracują i próbują się asymilować. Cieszmy się że mamy takich migrantów, a nie bajzel jak na zachodzie.
Wydajność? Haha, dobry żart. Każda aplikacja, którą zainstaluję, ma swój własny pomysł na to, jak zarządzać pamięcią RAM, co oznacza, że telefon działa jakby był zrobiony z mułu i wodorostów. I te wszechobecne reklamy! Każda darmowa aplikacja to istne pole minowe reklam, które pojawiają się w najmniej odpowiednich momentach.
O zabezpieczeniach już nawet nie wspomnę. #android to prawdziwy raj dla hakerów i twórców złośliwego oprogramowania. Każdego dnia słychać o nowym ataku, nowej luce w zabezpieczeniach, której Google nie załatało od kilku lat. Czujesz się bezpieczny? Nie, bardziej jak chodzący cel dla cyberprzestępców.
Ile razy zdarzyło się, że bateria w telefonie umarła w najmniej odpowiednim momencie? Tak, Android i jego zarządzanie baterią to kolejna tragikomedia. Aplikacje w tle? Tak, proszę, niech działają non-stop, nawet jeśli ich nie używam. Przecież nikt nie potrzebuje baterii, prawda?
Personalizacja? Tak, Android oferuje mnóstwo opcji, ale co z tego, skoro większość z nich to przestarzałe funkcje, które są albo bezużyteczne, albo prowadzą do jeszcze większego bałaganu? Skórki, launchery, widgety – pięknie, tylko dlaczego po instalacji kilku z nich telefon działa jakby miał 10 lat?
I na koniec – wsparcie techniczne. Jeśli masz problem z telefonem z Androidem, to przygotuj się na długie godziny spędzone na forach, czytając rady innych użytkowników, bo oficjalne wsparcie producenta to często śmiech na sali. Czy naprawdę muszę być ekspertem IT, żeby normalnie korzystać z telefonu?
Podsumowując, telefony z Androidem to w większości frustracja, zawody i stracone nerwy. Owszem, są wyjątki, ale ogólnie rzecz biorąc, Android to chaos, z którym trzeba się borykać każdego dnia.
@OttoIrving: Mój 5 letni Note 10 ma to w dupie xD
@OttoIrving: no na iphonie to praktycznie co druga aktualizacja iOS to lawinowy płacz, że bateria jest drenowana ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Większość tego posta to wypisz wymaluj "kupiłem androida za 400 złotych i jest do dupy"
Z tym się zgodzę. To duża wada Androida, iOS i generalnie wszystkich systemów operacyjnych, w przypadku których sam ROM jest mocno i ściśle powiązany ze sprzętem, na którym ma być on uruchamiany. To sprawia, że gdy producent stwierdzi, że już nie ma zamiaru aktualizować danego urządzenia, pozostawia nas bez jego wsparcia. A o alternatywne wsparcie (czytaj custom ROM-y) nie jest tak łatwo - ich instalacja wymaga nieco wiedzy technicznej. No i przecież oprogramowania najbliższej sprzętowi - wszelkiej maści "sterowników" - nikt inny jak producent urządzenia i SoC (mający jako jedyni dostęp do kodu źródłowego tych komponentów oprogramowania) nikt inny nie zaktualizuje (poza drobnymi, obarczonymi ryzykiem wyjątkami typu "pasuje nowszy sterownik od innego