Wpis z mikrobloga

@Tytanowy_Lucjan: No obejrzałem na prędkości 2.0 (bo ciężko przez to przejść tak nudno chłop gada) i jedyne co tam jest to szukanie przez 10 minut spisku bo facet który robił GRAFIKĘ DO MAPKI nie jest meteorologiem, gadanie o "grubych premiach" za "wymyślanie zmian klimatu" (ofc bez dowodów), i gadanie 10 minut o daltoniźmie bo jeden chłop coś napisał w mailu że to przez daltonistów XD No jak takie dowody mają
  • Odpowiedz
I oczywiście gdy gadał o daltonizmie to nie pokazał już twitta który mówi o tym, że w nowej skali graficznej skrajnie wysokie temperatury i skrajnie niskie są jasne, a średnie ciemne, co ułatwia faktycznie daltonistom, bo wcześniej były to po prostu różne odcienie podobnych kolorów @Tytanowy_Lucjan
  • Odpowiedz
@-Propublicobono @KrzysztofBossak @Tytanowy_Lucjan
Ale wy wiecie, że w Polsce mamy klimat kontynentalny? Najwyższa zanotowana temperatura w ogólnym rozrachunku nie ma żadnego znaczenia bo liczy sie pomiar średniej rocznej amplitudy powietrza. Ale pewnie nie wiecie co to jest, więc o czym my rozmawiamy. W Jakucku macie zimą -40 a latem +30 i jest to całkowicie normalne dla tego regionu.

A swoją drogą publikowanie rekordu temperatury tylko potwierdza fakt, globalnego ocieplenia
  • Odpowiedz
@Vegas8 Czy daltoniści nie potrafią czytać liczb? Tym bardziej na tradycyjnej zielonej mapce? Na co komu nagle gradienty potrzebne? Kto tego potrzebuje?

Poza tym nawet ekolewary się wycofały szybko z narracji o pomocy daltonistom, bo okazało się, że nie ma takiego rodzaju daltonizmu, któremu te płonące czerwienie miałyby pomóc.

To jest zwyczajne strasznie ludzi kolorkami. Bo realne liczy są za mało straszne, a i tak je podkręcili zmianą wysokości pomiarów.
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan: Kto konkretnie się wycofał z narracji o pomocy daltonistom? Kiedy? Zresztą nawet zakładając, że te zmiany kolorów są po części aby "postraszyć" społeczeństwo, to jeśli ktoś uznaje fakt antropogenicznego globalnego ocieplenia, to uświadamianie ludzi w tych kwestiach jest tylko i wyłącznie słuszne
  • Odpowiedz
@Vegas8 Masz to wyjaśnione w filmie jak posłuchasz uważnie. Poświęca tej sprawie całą część.

Straszenie ludzi, że "planeta płonie" czerwienią to nie jest edukacja tylko propaganda strachu.

Kiedyś 29 stopni to było normalne lato i ikona przyjaznego słoneczka na zielonej mapce. Dziś to jest krwawe "zagrożenie" wg narracji ekoterroryzmu. Takiej chcesz debaty publicznej? Pełnej kłamstw, straszenia i lawirowania danymi?
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan: Działania edukacyjne również są prowadzone, ludzie są uczeni na ten temat, niestety do wielu to nie trafia. Problem polega na tym, że do zmian graficznych w niektórych programach meteorologicznych dopisujesz narrację o "krwawym zagrożeniu", "propagandzie strachu" i wyskakujesz z biciem ruskiej kukły XD
  • Odpowiedz
@Vegas8 Skoro nie trafia to propaganda strachu nie jest rozwiązaniem.
Straszenie płonącą mapą kojarzącą się z masowymi pożarami i śmiercią wieku osób to taka sama propaganda jak strasznie ruską kukłą. Sam przyznajesz, że tl absurdalne rozwiązanie, a jednak popierasz krwawe mapki "w imię sprawy". Ja tylko pokazuję hipokryzję takiej postawy. ¯\(ツ)/¯ Przypomnę chociażby straszenie w książkach do biologii za moich czasów zdjęciami wysuszonych wiatrołomów i podpisywanie tego jako efekt kwaśnych deszczów. Po latach okazało się to perfidnym kłamstwem. Czy uważasz to za słuszne? Sam pisałem referaty jako dzieciak o tych kwaśnych deszczach, bo w końcu tak mówią w książkach i pani od biologii.

Ja piszę o ilustracji danej temperatury. Kiedyś to było zwykłe przyjazne słoneczko i ludzie widzieli, że będzie po prostu bardzo ciepło. Dziś to są brunatne czerwienie, a ludziom pisze się w w artykułach o "afrykańskich upałach" i "ekstremalnym lecie". Przy dokładnie tym samym wskazaniu temperatury.

Nagle wygenerowany został sztuczny problem, bo ludzie są już zmęczeni ekoterroryzmem i odmawianiem sobie przyjemności życia w imię żółwia ze słomką w nosie. A przypominam, że za rogiem czai się nowy chochoł - pseudoślad wodny. Byśmy znowu płacili większe podatki za nic. W imię strachu i edukacji winy. Bo samo straszenie co2 i "ekstremalnymi" temperaturami latem nie działa. Ludzie już się przyzwyczaili do tych bredni. Ale za chwilę zapłacą podatek ets2 od nich i znów się
  • Odpowiedz