Wpis z mikrobloga

@artur-klocek: A ilu masz znajomych którzy po tym jak urodzi im się dziecko to zarzekają się że to najwspanialsze co mogło im się przytrafić, a jak zapytasz się czy planują drugie to z przerażeniem w oczach mówią że absolutnie nie? Bo u mnie to właściwie wszyscy znajomi którzy mają dzieci tak robią.
  • Odpowiedz
@keksoa: a pamięta Pan może jaki był wydźwięk tych postów? Czy kobiety narzekały na, to że nie mogą się bawić, czy może na brak czasu albo na coś jeszcze innego?
  • Odpowiedz
A ilu masz znajomych którzy po tym jak urodzi im się dziecko to zarzekają się że to najwspanialsze co mogło im się przytrafić, a jak zapytasz się czy planują drugie to z przerażeniem w oczach mówią że absolutnie nie? Bo u mnie to właściwie wszyscy znajomi którzy mają dzieci tak robią.


@ChempyTuj: nie mam ani jednego takiego znajomego, za to mam kilkoro takich, którzy bardzo późno zdecydowali się na pierwsze
  • Odpowiedz
@konrado12 jesli bierzesz pod uwage wszystkich doroslych polakow to takie statystyki nie maja wielkiego sensu. Srednia posiadania dzieci w tym gronie znaczaco podnosza pokolenia ktore obecnie sa emerytami albo w wieku porozrodczym. Ciekawe jak taka statystyka wyglada wsrod osob do 35 lub max 40 roku zycia. Tutaj juz moze byc diametralnie inaczej. Niestety polska demografia lezy.
  • Odpowiedz
Ciekawe jak taka statystyka wyglada wsrod osob do 35 lub max 40 roku zycia


@ChempyTuj: o ile pamiętam, to zbliżamy się do 30(?) procent bezdzietnych kobiet w wieku ~40 lat.

A ilu masz znajomych którzy po tym jak urodzi im się dziecko to zarzekają się że to najwspanialsze co mogło im się przytrafić, a jak zapytasz się czy planują drugie to z przerażeniem w oczach mówią że absolutnie nie? Bo
  • Odpowiedz
mam kilkoro takich, którzy bardzo późno zdecydowali się na pierwsze dziecko i mimo że bardzo by chcieli to kolejnego mieć nie będą bo są już w wieku "geriatrycznym" (po 40tce).


@konrado12: według badań Stephen J Shaw (brytyjski analityk i demograf) to główny powód niskiej dzietności w rozwiniętym świecie. Właśnie to zostawianie dzieci na później, bo przecież mogą poczekać, bo najpierw kariera, bo najpierw zabawa. A potem, kiedy w końcu się
  • Odpowiedz
@Bardak no takie #!$%@? ze nie mam wlasciwie zadnych znajomych ktorzy maja wiecej niz jedno dziecko. Tych co maja w ogole dziecko tez nie jest jakos duzo. Raczej pary ktore sa po 30 i ze soba od lat, maja lub nie slub, ale raczej nie maja dzieci.
  • Odpowiedz
@ChempyTuj: To u mnie praktycznie każdy dwójkę ma. W zasadzie to na chwilę obecną tylko dwa przypadku przychodzą mi do głowy gdzie jest jedno jedno dziecko ale w obu było późno "robione". A w jednym przypadku tylko czekam, aż wyskoczą z czwartym mimo, że czterdziestka na karku.
  • Odpowiedz