Wpis z mikrobloga

Chyba muszę iść na jakąś terapię. Poza madkami, pisarzami to mojej hejt-listy dołączają głośno krytykujący wszystko emeryci.
Trochę mi głupio, że się uniosłem, ale... są granice

Jadę sobie z klonem chodnikiem, niezbyt szybko, ostrożnie, żeby nie robić kłopotu i bezpiecznie wyprzedzić. Co prawda obok równolegle, ale oddzielona pasem zieleni, biegnie droga rowerowa. No i przejeżdzamy obok pary emerytów a ja słyszę za plecami


No sorry, mógł dziad zamknąć mordę na 30 sekund i powiedzieć co myśli swojej Janice jak już nie będę słyszał. Ale nie, on chciał, żebym usłyszał.
No to ja zechciałem grzecznie, chociaż momentami zbyt stanowczo wytłumaczyć, że powinien zajrzeć do "kodeksu drogowego".
#!$%@?, czy to nadaje się do leczenia czy #!$%@?ć stare baby i dziadów prądem?
#ankieta #rower

co powinien zrobić?

  • leczyć się 34.0% (16)
  • olać staruchów 14.9% (7)
  • jebać prądem 51.1% (24)

Oddanych głosów: 47

  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ffrreeaakk: przecież napisał że jedzie "z klonem" - z dzieckiem jak mniemam poniżej 10 lat. Taki dzieciak jest pieszym i nie wolno mu jeździć po ddr. Ma być pod opieką dorosłego i taki dorosły może jechac chodnikiem.
  • Odpowiedz
@krytyk__wartosciujacy: Jedziesz z dzieckiem, zgodnie z prawem. Jedyne co można mu powiedzieć, to „zamknij mordę dziadu”. To, co on gada pod nosem nie ma znaczenia. Dziecko do lat 10 samodzielnie jadące na rowerze to pieszy. I wynikają z tego zarówno prawa, jak i obowiązki – nie wolno mu jechać po jezdni, ani po ddr. (Ech, żeby tak te karyńska, które puszczają swoich dwuletnich brajanków i fifonży na rowerkach biegowych na
  • Odpowiedz
@krytyk__wartosciujacy: ja kiedyś przy Posnanii kłóciłem się ze starym babskiem, które z ryjem wyleciało do jakiegoś chłopaczka, że jakim prawem przejeżdża po pasach a tam przecież jest normalnie przejazd dla rowerów () Argumenty zupełnie nie trafiały, beton². Nawet jak paluchem znak pokazałem.
  • Odpowiedz
@DJArmani: @MoonlightSh i żeby nie było, zdarza nam się jechać po części rowerowej na Malcie, więc święty nie jestem, ale sorry - znacznie bezpieczniej dla wszystkich, zarówno pieszych jak i rowerzystów jak pojedziemy kilkaset metrów bezpiecznie, choć niezgodnie z przepisami 6 metrowym asfaltem niż przeciskając się przez tłum pieszych na wąskim chodniku
No i tu oczywiście jestem gotów na krytykę i 50 zeta mandatu jakby co..
  • Odpowiedz