Wpis z mikrobloga

Oglądałem jakiś reportaż o samobójstwach i depresji. Chłopak 17 lat w depresji, napisał do kolegów że ma myśli samobójcze i tamci przyjechali do niego, i wysłali go na terapię. W reportażu gadali coś w stylu "pomyśl o tym, że jesteś kochany, ze ktoś się o ciebie martwi".

No k---a, o mnie się nikt nie martwi. Przecież to jest niepojęte. Od 10 lat nie spotykałem się z żadnym kolegą, nigdy nie miałem dziewczyny, rodzina ma na mnie kompletnie w------e j---a. Przecież no to się nie da żyć w takim stanie na dłuższą mete, chore to wszystko. To jest tak z-----y przypadek, ze nawet nikomu nie przyjdzie do głowy że ktoś może tak "żyć". Wszyscy myślą "depresja" - zadzwoń se do kolegów, rodziny i pogadaj z nimi. Ja to se z robakiem co najwyżej pogadam XD

#depresja
#samobojstwo
  • 54
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kendziu666: znam przypadek. No chlop nikogo nie mial to samoboja jebnal, a kto by nie jebnal w wieku 35 lat? Ludzie to takie cwaniaczki, potrafia tylko pisac jakies puste frazesy a nawet nie zdaja sobie sprawy jak ktos po drugiej stronie moze cierpiec pomimo ze nie ma noza wbitego w plecy.
  • Odpowiedz
@rumtreiber21:

Ludzie (...) nawet nie zdaja sobie sprawy jak ktos po drugiej stronie moze cierpiec pomimo ze nie ma noza wbitego w plecy.


Może to i lepiej dla nich.....
Czasem lepiej nie wiedzieć.... Większość ludzi i tak ma już dość swoich problemów, poco im jeszcze cudze?
  • Odpowiedz
znam przypadek. No chlop nikogo nie mial to samoboja jebnal, a kto by nie jebnal w wieku 35 lat? Ludzie to takie cwaniaczki, potrafia tylko pisac jakies puste frazesy a nawet nie zdaja sobie sprawy jak ktos po drugiej stronie moze cierpiec pomimo ze nie ma noza wbitego w plecy.


@rumtreiber21: k---a, 38 też może być ?
  • Odpowiedz
@rumtreiber21

Bo w takich przypadkach problem jest w społeczenstwie. Dla ludzi takich jak ty powinny być przewidziane jakieś programy społeczne, żeby was dodatkowo nie izolować, zapobiegawcze nawet już na poziomie szkoły/młodej dorosłości.

Mam nadzieję, że w końcu społeczenstwo dojrzeje do tego, żeby przeprowadzać coś takiego skutecznie i na szeroką skalę, poraby skończyć z tą filozofia że każdy se rzepkę skrobie, łącznie z aspektami osobistymi takimi jak posiadanie siatki znajomych/wsparcia.
  • Odpowiedz
@rumtreiber21: Powiem ci szczerze, że niezbyt ci mogę pomóc, ponieważ przeżyłem śmierć siostry, dwa udary oraz zawał, a do tego jestem prawie całkowicie głuchy, to jednak najważniejsze jest to, by zrobić pierwszy krok, a więc zapisz się do psychologa, a jeśli takie rozmowy ci nic nie dają, to spróbuj się zapisać do psychiatry, a wtedy jest szansa, że dostaniesz leki, które sprawią, iż zaczniesz CHCIEĆ.
  • Odpowiedz
@hacerking: wiesz, problem jest taki że chciałem ale mi nie dano. Byłem odtrącany od małego bo jestem "inny" i dalej tak jest. Samo "chcieć" to za mało. Żadnych leków nie potrzeba. Chyba że są tabletki które mi zespawnują jakieś normalne towarzystwo to biorę wszystkie.
  • Odpowiedz
@rumtreiber21: Pierwsze co musisz zrobić, to zapisać się do psychologa w okolicy i się tam udać oraz być całkowicie szczerym, a wtedy powoli pójdziesz dalej.
Tak, wiem że ciężko zmusić się do chcenia, lecz jest to warte tego mirku ;)
  • Odpowiedz