Wpis z mikrobloga

  • 3
@Najmilszy_Maf1oso śmieszy fakt że wykopowe oskarki reagują tak jak im mówi narzucona narracja ze sky, max mnie wk.. personalnie mocno ale nie zmienia to faktu że Hamilton zrobił mu klasycznego Schumachera z 1997, za co dostał bana za cały sezon. I tu nie trzeba być żadnym ekspertem żeby zobaczyć że Lewis skręcił w niego specjalnie. Ale nie taka jest narracja i zdrowy rozsądek odkładamy na półkę.
  • Odpowiedz
@sEB-q Ja bym tego tak nie nazwał. Hamilton zrobił coś, czego zrobić nie musiał.
Załóżmy, że po tym wszystkim obaj kończą wyścig. Strata dla Lewisa? Żadna. Zwłaszcza że w przyszłym sezonie będzie gdzie indziej. Strata dla Maxa? Przy obecnej formie McLarena to być może tytuł. Więc był to raczej spryt zmieszany ze złośliwością.
Ale kręcenie teorii, że Lewis wjechał w Maxa tak, żeby tylko jemu przebić oponę to absurd. Zwłaszcza w
  • Odpowiedz
Hamilton zrobił coś, czego zrobić nie musiał


@Najmilszy_Maf1oso: Wydaje mi się że spodziewał się normalnej walki koło w koło na wyjściu, a nie tak głębokiej dive b---y i locka. Gardzę Hamiltonem ale tu Max o-----ł
  • Odpowiedz