Wpis z mikrobloga

Nowa wersja znanego chyba scamu.
Opis próby oszustwa:

1. Otrzymałem telefon od osoby podającej się za pracownicę banku, w którym moja firma ma konto.

2. Oszustka (ze lekkim wschodnim akcentem) twierdziła, że wykryto próbę włamania na moje konto firmowe i nieautoryzowaną transakcję na kwotę 2600 PLN.

3. Poinformowano mnie o rzekomym zamrożeniu konta i konieczności kupna ubezpieczenia dla moich środków.

4. Oszustka próbowała uzyskać informacje o moich kontach bankowych i posiadanych środkach. Ale że dużo tego nie było. Pani nagle stwierdziła, że tacy przestępcy często biorą kredyt na dane osobowe ofiray. Zatem sprawdziła w systemie i mamy informację o rzekomym kredycie na 56 000 PLN wziętym na moje dane.

5. Dalej rozmowę przejął rzekomy "specjalista ds. bezpieczeństwa" (bardzo lekki, ale tez wschodni akcent), który zasugerował konieczność "wyzerowania zdolności kredytowej".

6. Nakłaniano mnie do wzięcia kredytu na 56 000 PLN w gotówce, rzekomo w celu zablokowania fałszywego kredytu. W tym celu trzeba bylo sie udac do wskazanej placowki mbanku.

7. Oszuści naciskali na utrzymywanie ciągłego połączenia telefonicznego.
Powoływali się na artykuł kodeksu karnego, grożąc konsekwencjami za ujawnienie informacji o rzekomym przestępstwie.

8. Instruowali, jak zachować się w banku, sugerując współpracę z Narodowym Bankiem Polskim. Miałem wsiąść kredyt w gotówce, który oczywiście nie były kredytem. Prawdopodobnie planowali przejęcie gotówki po wyjściu z banku. Zakładam że podszedłby do mnie pracownik NBP celem odebrania "znakowanych" banknotow.

9. Niestety akcja sie nie udala, bo w taxi juz majac czas na zastanowienie sie. Zrozumialem ze to gruby scam. Ale skoro tak, to trzeba bylo go potwierdzic przez dalsza rozmowe z panem od "bezpieczenstwa.

10. Sama rozmowa juz pod placowka banku trwala z 20+min. Ale juz sie Pan lekko zloscil, wiec mu powiedzialem ze dzialamy. Wszedlem do banku majac go na lini i poprosilem o rozmowe z doradca kredytowym. Tam pan dzialal normalnie, sprwadzil moja zdolnoscs i zapytal to na ile chce ten kredyt (kwota wyzsza niz chcieli wyludzic przestepcy).

11. Majac informacje i przestepce na lini, poinformowalem pracownika banku, ze musze wyjsc skonsulotwac kredyt z zona. Panu przestepcy powiedzialem ze niezle to robia, ale nie wyjde z banku z gotowka w reku. Oczywiscie z 10+min probowal mnie przekonac, ze musze bo strace pieniadze. Na koniec powiedzial, ze zadzwoni do mnie zaraz ktos z komisariatu policji na Mokotowie.

12. Po wyjsciu z banku odebralem jeszcze polaczenie z nr ktory telefon wyswietlal jako "Prokuratora rejonowa w Warszawie". Niestety tutaj juz sie nie popisali. Pani prokurator juz w 1 zdaniu uzywala sofrumowan jezyka polskiego, ktorych uzywaja jedynie przybysze zza wschodniej granicy. A jak sie wkurzla to juz grubo wschoni akcent bylo slychac.

Generalnie przygotowanie akcji jest niezle. Do momentu az nie mialem czasu zastanowic sie w taxi (przestepcy bardzo dobrze wywieraja presje gdzie maja luki z pomysle i stwrzaja pozory braku presji gdzie maja dane aby sie uwiarygadniac w swoich rolach), nie zrozumialem co sie dokladnie idzieje. Numery telefonow itd. wszystko sie zgadza. Np. pod bankiem poinformowalme goscia ze jakbym by scammerem to dokladnie tak bym to zrobil. I poinformowalem, ze nigdy nie uwiarygodnil mi sie jako pracownik banku. Dostalem sms z "mlina" z imieniem, nazwiskiem ,nr pracownika. Cisnalem goscia jeszcze. Po paru probach zadzwonienie do mnie z nr infolini mbanku (2 pierwsze zgadzaly sie ostatnie 6 cyfr, ale nie caly nr). Takze bardzo dobrze przygotowana akcja. Jutro dokladny opis dostanie policja. Moze uratuje to kogos przed tym scamem.

#scam #bankowosc #mbank #oszukujo #kradziez #zlodzieje #policja
  • 77
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@libertacus

@f0ku5: jesli mbank ma taka opcje, to nigdy jej nie widzialem :)


Ma, już dawno.
Pracownik dzwoni i mówi coś w stylu "w celu weryfikacji mojej i Pana proszę kliknąć powiadomienie w aplikacji" i w tym momencie apka wysyła powiadomienie, wchodzisz i widzisz nazwisko telemarketera oraz bodajże adres skąd dzwoni i potwierdzasz.
  • Odpowiedz
@libertacus bez urazy Miras ale jeśli nie jesteś blisko 60tki to już po drugim punkcie powinieneś się rozłączyć. Zresztą punkt 3 mogłeś sprawdzić w minutę logując się na konto. Jeśli chodzi o kasę to pośpiech nigdy nie jest wskazany
  • Odpowiedz
@libertacus: o kurde typie myślałem że ty ich wziąłeś na przejażdżkę i marnowałeś im czas z ciekawości. Jak dotarłem do punku 9 to aż mnie zmroziło.

Ile masz lat? Ile w internecie siedzisz? Bez złośliwości pytam, po prostu jestem ciekawy.

Do być może chyba ta sama ekipa dzwoniła kiedyś - że niby mam bitcoiny do wypłaty na giełdzie binance. Mieli mnóstwo moich danych, chcieli nagrywać sesję przelewu przez ultraviewera -
@dzordzmen 0
#binance
#scam
#oszukujo
Zadzwonił dziś do mnie Saszka niby z #binance, z pytaniem kiedy będę wypłacał zyski?
Powiedziałem, że nie wiem jeszcze.
Odezwie się po świętach, wtedy zdam
  • Odpowiedz
Ja przy punkcie 2 bym się rozłączył i tyle by było


@T0pi5: To dzwonią ponownie i o---------ą że nie wolno się rozłączać. A jak w końcu przyznasz że wiesz że to oszustwo i nic z tego - to jeszcze potrafią mieć pretensje że im czas zajmujesz. To bezczelne skruwysyny są.
  • Odpowiedz
@libertacus: polecam nie przyznawać się nikomu znajomemu, że prawie się tak dałeś zrobić na scam. Mi tak dziewczyna poznana z tindera się przyznała, że straciła 4 albo 5 stów metodą na BLIKa i od tamtego momentu zacząłem na nią patrzeć zupełnie inaczej ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
  • 1
@krzywy_kanister: Bo sie dalem oszukac i dopiero w taksowce zrozumielm co sie stalo. A jak juz sie stalo, to mnie zafascynowala jakosc tego scamu i chcialem jak najwiecej sie dowiedziec gdzie as limity tego co przygotowali.
  • Odpowiedz
  • 0
@Krole nie wpadlem woczas na to, ze mozna by ich zlapac na goracym uczynku. Dopiero w domu. Z drugiej strony oni na bank mieli info o moim nr konta (firmowym) i nr telefonu z rejestru przedsiebiorcow. Dzieki PIS nr kont bankowych sa publiczne. A skoro tak, to maja tam tez moj adres domowy. Jakby ich wzsystkich nie zlapali, to strach by byl pozniej z domu wychodzic.

Policja dostanie dzis dokladny opis
  • Odpowiedz
  • 0
@sing: stary jakbym miale znajomych, ktorzy by mieli problem ze po dni pracy dalem sie zlapac na scam, to chetnie kompe w dupe takich znajomych. szkoda czasu na takie znajomosci.
  • Odpowiedz