Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki i Mirabelki,

Nie uwierzycie, co mi się przydarzyło! Niedawno przeprowadziłem się do starego, przedwojennego domu na obrzeżach miasta. Budynek od lat stał pusty i zaniedbany, więc postanowiłem go wyremontować. Wiedziałem, że może to być skomplikowane, ale nigdy bym nie przypuszczał, co znajdę!

Podczas remontu podłogi w jednym z pokoi usłyszałem dziwne echo. Z ciekawości zacząłem delikatnie skuwać podłogę i moim oczom ukazała się tajemnicza klapa. Gdy ją otworzyłem, zobaczyłem schody prowadzące w dół.

Zszedłem tam z latarką i odkryłem ukryte pomieszczenie, które wyglądało jak mały skarbiec! Były tam stare meble, mnóstwo książek, a najważniejsze – kilka skrzyń. Otworzyłem jedną z nich i moje serce zaczęło bić szybciej. Była pełna starych monet, biżuterii i dokumentów!

Wygląda na to, że dom należał kiedyś do jakiejś zamożnej rodziny, która ukryła swoje kosztowności przed wojną. Znalazłem też dziennik opisujący życie rodziny oraz ich obawy związane z nadchodzącym konfliktem.

Nie wiem, co teraz zrobić z tym odkryciem. Czy powinienem zgłosić to do muzeum? A może zatrzymać skarby dla siebie? Co byście zrobili na moim miejscu? Podzielcie się swoimi radami i spostrzeżeniami! :)

#przeprowadzka #skarb
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach