Wpis z mikrobloga

Dzisiaj chciałbym z Wami trochę pofantazjować łącząc parę faktów:

Po pierwsze, podobno głównym problemem produkcji energii elektrycznej ze słońca jest jej nadmiar w ciągu dnia oraz jej brak w nocy co wymusza jej kosztowne magazynowanie.

Po drugie, Chińczycy z sukcesami wykorzystują linie HVDC o długościach 2 i 3 tys km. https://wikipedia.org/wiki/HVDC

Po trzecie odległość pomiędzy Europą a Chinami to jakieś 10 tysięcy kilometrów, około 6 godzin różnicy pomiędzy wschodami i zachodami słońca u nas i u nich.

Zakładając jakiś chłodny jesienny dzień gdy słońce u nas wstaje o 6 a zachodzi o 18, Chińczycy zaczynają produkować energię słoneczną gdy u nas jest środek nocy, a my kończymy ja produkować gdy u nich jest północ. Szczyt produkcji energii w Chinach to u nas 6 rano a szczyt produkcji energii u nas to u nich 18.

Gdyby połączono europejskie i chińskie elektrownie słoneczne to o połowę skrócił by się czas nocnych niedoborów energii słonecznej. A nadmiar energii w środku dnia rozłożył by się na 6 godzin:
Europa od 6 do 12
Chiny od 12 do 18
Są to godziny w których przemysł mógłby elastycznie korzystać z taniej energii elektrycznej, a dodatkowo lokalne zachmurzenie nie wpływałoby na dostawy energii.

Ponadto w przyszłości do sieci mogłyby dołączyć Indie, Afryka, a nawet Ameryki i Australia co zapewniłoby całodobowe dostawy energii elektrycznej ze słońca niezależnie od pory roku.

Zakładam że straty podczas przesyłania energii są niższe niż podczas magazynowania, a koszt budowy i utrzymania sieci będą niższe niż koszty budowy i utrzymania najróżniejszych akumulatorów energii.

Skoro światłowody mogą oplatać całą planetę, to czego jeszcze potrzeba żeby HVDC tak samo oplatało?

#biznes #elektronika #elektroenergetyka #energetyka #odnawialnezrodlaenergii #panelesloneczne #energiaodnawialna #sferadysona
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@marcho87: @Fenoloftaleinowy_Chrabaszcz: dlatego właśnie stosuje się linie HVDC, gdzie napięcie przekracza milion woltów, a skoro Chińczycy mogą utrzymywać u siebie lokalnie kilka linii po kilka tysięcy km, to co sprawia że kilka takich linii połączonych w jedną długą nie będzie działać?

https://www.bloomberg.com/news/features/2021-06-09/future-of-world-energy-lies-in-uhvdc-transmission-lines
  • Odpowiedz
@marcho87: @Fenoloftaleinowy_Chrabaszcz: dlatego właśnie stosuje się linie HVDC, gdzie napięcie przekracza milion woltów, a skoro Chińczycy mogą utrzymywać u siebie lokalnie kilka linii po kilka tysięcy km, to co sprawia że kilka takich linii połączonych w jedną długą nie będzie działać?


https://www.bloomberg.com/news/features/2021-06-09/future-of-world-energy-lies-in-uhvdc-transmission-lines


@MilionoweMultikonto: wiele czynników np brak niezależności energetycznej od innego mocarstwa. Sieć energetyczna a sieć komunikacyjna to jednak zupełnie różne rzeczy.
  • Odpowiedz
@MilionoweMultikonto: Pomijając problemy geopolityczne (by się na taką sieć transferową zgodziło X krajów po drodze) to jest jeszcze spore ograniczenie maksymalnych mocy. W wklejanym przez ciebie wiki:

(...) with a power capacity of 12 GW

Linia przesyłowa na 12GW - gdzie zapotrzebowanie/nasza produkcja dla takiej Polski (która przemysłem nie stoi, jak np Niemcy) to średnio 16-22GW. Przy czym często jeszcze do-importowujemy bo tej mocy nie starcza.
A dla porównania - Niemcy
  • Odpowiedz
@hrumque: racja, zanim unia europejska się dogada żeby zaproponować Chińczykom taki projekt, to Chińczycy sami sobie zbudują taką linię do Afyki, przy okazji dogadają się z Indiami, Arabią Saudyjską i dopiero jak da im to przewagę w negocjacjach nam zaproponują dołączenie się do sieci w zamian za srogą opłatę.
Zabawne że już wtedy UK będzie miało gotową swoją linię do Maroka, więc już wiadomo kto ze strony europejskiej będzie zarabiał
  • Odpowiedz