Wpis z mikrobloga

Kiedyś robiłem zupę, a konkretnie krupnik, lecz nie miałem w domu ziemniaków. Wpadłem na genialny pomysł, że przecież mam frytki karbowane aviko, a to przecież są ziemniaki. Dodałem zatem te mrożone frytki do zupy.
To był błąd.
Złapała mnie tak nieludzka sraka, że dosłownie mikrosekundy dzieliły mnie do obesrania krzesła.
Kiedy usiadłem na kiblu mój odbyt zaczął wydawać takie dźwięki, że sam byłem zaskoczony, że tak potrafię.
To było jak warkot silnika Tarpana, który przechodził w bluźnierczy syk i coś jakby miałczenie rannego kota.
Odór był wręcz NIENAZYWALNY. Okrutne i nieznające litości wyziewy sprawiały, że zacap był nieludzki. Podły, brutalny i powodujący halucynacje.
Nie wiem ile czasu tam spędziłem, ale myślę że około godziny. Wręcz uwędziłem sie w tym smrodzie.
Nie dawajcie frytek do zupy. Nie warto

#gotujzwykopem #srajzwykopem #gotowanietomojapasja
BeneGesslerit - Kiedyś robiłem zupę, a konkretnie krupnik, lecz nie miałem w domu zie...

źródło: zigzag750-23i7shtfg7m0

Pobierz
  • 58
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@Dam_gitare_dam_samochod To nie pasta. Naprawdę tak było,a przypomniało mi się to dlatego, że wczoraj też robiłem krupnik i znowu nie miałem ziemniaków, za to były frytki w zamrażalniku. Przez chwilę pojawił się pomysł, bo ponowić eksperyment, ale groza wyniku ostatniego sprawiła, że zaniechałem.
  • Odpowiedz
to nie jest pasta. Moi znajomi znają te historię i jest ona często przeze mnie opowiadana.


@BeneGesslerit: Dla mnie to nie znaczenia, chciałem tylko zwrócić uwagę jednego mirka, że nie każdy musi znać wszystkie pasty. A tak ogólnie to spoko historia, ale to na pewno nie przez frytki.
  • Odpowiedz
@BeneGesslerit: nie wiem czy pasta czy prawda. Ale mam cos z wlasnego ogrodka. Obok roboty byla knajpa. Wszyscy hurtem tam lazili. Bez fajerwerków ale uszlo. No ale najwieksze tlumy szly jak serwowali musake. No jakie ohy i achy, miod w gebie. Raz zjadlem no bez jakiegos zachwytu. Drugi raz jem i jakos tak srednio, przypatrzylem sie a ta pinda zamiast wlasnie ziemniaka dala frytki, no takie mrozone poszly bo to
  • Odpowiedz