Wpis z mikrobloga

Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego lewactwo tak się uwzięło na zakazanie alkoholu? I to szczególnie w małych sklepach monopolowych i żabkach. A w takich zsranych barach burdelach i klubach nocnych, prowadzonych przez wielkie zagraniczne firmy wyzyskujace Polaków to już nie. A szcsegolnie w takich miejscach jak na niepolda we wrocku albo pl. zbawiciela w warszawie (nie znam do końca tych miejscówek gdzie najwięcej patusów siedzi ale w tych dwóch na pewno najwięcej) to już nie chcą zakazać, a powinni zakazać. A-----l powinien być tylko w małych sklepach poniżej 30m2, tak aby dowalić grubym robom i tylko dla budowlańców i doroslych ludzi powyżej 21rż jak w USA, a nie dla byle gówniarzy srudentów.

Dlaczego te półmózgi chcą tak wchodzić w tyłek zdegenerowanemu motłochowi podczas gownostudiów, narkomanom i wielkim molochom korporacyjnym, a tak nienawidzą normalnych pracujacych ludzi bez nałogów, budowlańców czy drobnych przedsiębiorców z malymi sklepikami?

Niemilosiernie wkurza mnie że każdy lewacki polityk teraz tak najeżdża na ten a-----l, ale nie w tym kierunku co trzeba.
#a-----l #alkoholizm #zalesie #bekazlewactwa #lewackalogika #lewica #polityka #p--o #przedsiebiorczosc #handel #bekazpodludzi
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@drobazdy Lewicowy pogląd nie zakłada wolnego rynku ale za to zakłada wysoki poziom interwencjonizmu i paternalizmu. Utrudnianie sprzedaży alkoholu nie jest sprzeczne z poglądami lewicy, więc nie ma się co dziwić, że robią coś zgodnego z ich linią ideologiczną
  • Odpowiedz
@drobazdy: Wg skrajnej lewicy o ile opłacasz haracz/podatki, to "istotny" problem społeczny staje się mniej istotny. Tu przecież nie ma żadnej dyskusji o przyczynach czy edukacji nt. alkoholu, a jedynie o ograniczeniu sprzedaży i zwiększeniu akcyzy.
  • Odpowiedz
Dlaczego te półmózgi chcą tak wchodzić w tyłek zdegenerowanemu motłochowi podczas gownostudiów, narkomanom i wielkim molochom korporacyjnym, a tak nienawidzą normalnych pracujacych ludzi bez nałogów, budowlańców czy drobnych przedsiębiorców z malymi sklepikami?

@drobazdy: Bo zdegenerowany motłoch głosuje na nich w wyborach, molochy korporacyjne ich sponsorują, a normalni ludzie ich nienawidzą. Nazywanie ich półmózgami jest tu nie na miejscu, to logiczna i starannie opracowana strategia.
  • Odpowiedz
Tu przecież nie ma żadnej dyskusji o przyczynach czy edukacji nt. alkoholu, a jedynie o ograniczeniu sprzedaży i zwiększeniu akcyzy


@cyk21: według WHO podobno powyższe okazały się skuteczne w krajach nordyckich: https://www.who.int/azerbaijan/news/item/30-06-2023-reducing-alcohol-consumption--the-nordic-way--alcohol-monopolies--marketing-bans-and-higher-taxation

Ja w tej kwestii jakoś nie mam mocno wyrobionego zdania. Wiem, jakim gównem jest a-----l. Widziałem wiele życiorysów zmarnowanych i przedwcześnie zamkniętych przez a-----l. Z drugiej strony nie lubię, gdy państwo próbuje wszystko wiedzieć lepiej, ograniczać wolność wychodząc
  • Odpowiedz
@meltdown: "Skuteczne" w oficjalnych statystykach, w krajach nordyckich picie weekendowe jest bardzo popularne plus alkohole domowej produkcji. Przez takie zakazy oni dostają małpiego rozumu jak wyjadą za granicę i zobaczą tani a-----l.

Niepotrzebny jest kolejny zakaz ustawowy, bo obecnie gminy kontrolują sprzedaż poprzez koncesje. U mnie od niedawna nie ma już sprzedaży nocnej i nikt nie robi afery.
  • Odpowiedz
@drobazdy

Kto nie chce promować alko musi być lewkiem xD logika typowego pijaczka

I gdzie to zakazanie? Typie Ty nawet nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Widać, że neurodenracyjne działanie etanolu zrobiło swoje.
  • Odpowiedz