Wpis z mikrobloga

@19216811: Tu nie chodzi o granie w gry. Tylko o to że robiło się to co się lubi i było się wolnym.
Rozumiem to doskonale. Tęsknię do tych czasów kiedy sprawiało mi to radość. Teraz tylko praca i tabelka excel z rachunkami. Wieczny #!$%@? łamany ciągłym słuchaniem muzyki. To se ne vrati. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@19216811: to cos wam poszlo nie tak w zyciu ze wasz peak time to granie w gre i picie coli.

Ale co jest #!$%@? złego w graniu w gry? U mnie na weekend zajeżdżał typ z konsolą i sobie graliśmy. A teraz sobie nie pogramy bo on pracuje w Anglii, trzeci w Holandii a ja w Polsce. Nawet na głupiej lidze żeby odpalić meczyk w składzie pięcio osobowym trzeba robić
  • Odpowiedz
to cos wam poszlo nie tak w zyciu ze wasz peak time to granie w gre i picie coli.


@19216811: a co ma pójść tak? Od 2020 jak nie covid to wojna, to inflacja, to dwa kredyty, wszystko drogie. Każdy znajomy idzie w swoim kierunku i widzę ich raz na 2 tygodnie z jedną dłuższą imprezą raz na rok. Stopy tak wysokie, że wszystko drogie, podwyżki znikome, tylko zwolnienia wokół.
  • Odpowiedz
@Arbuzlele Pamiętam, że złapało mnie takie przemyślenie podczas jednej z gierek na podwórku w piłkę nożną - beztorska, koledzy i zajęcie, które lubiłem. Potem tylko gorzej, po trzydziestce to już bateria w systemie.

Teraz mógłbym sobie kupić dowolną konsolę, grę, znalazłbym czas nawet na granie. Co z tego? Beztroski nie odzyskam. Każdy kolega poszedł w swoją stronę. Nawet jak coś tam odpalę do grania to mam poczucie, że mógłbym robić coś
  • Odpowiedz
@GomiGomi: Ja aktualnie kupuję dalej sprzęt i gierki ale najczęściej kończę 1 czy 2 rocznie a GPU z górnej półki robi za wyświetlacz do przeglądarki. Faktycznie już nie sprawia mi to takiej frajdy jak kiedyś
  • Odpowiedz
@Lobotomy_Enthusiast nie no ale pls xd ja rozumiem ze nostalgia dziecinstwo, ale jak juz to peakiem nie nazwalbym picia coli grając w gre bo to przebija każdy wieczòr kiedy miałem 16 lat leżałem z dziewczyną z zamòwionym winkiem i jedzeniem i na zmiane ogladalismy ulubione seriale i się kochaliśmy, na to moglbym powiedziec “już lepiej nie będzie” co nie było by prawdą bo do dzisiaj spędzamy takie
  • Odpowiedz
to cos wam poszlo nie tak w zyciu ze wasz peak time to granie w gre i picie coli.


@19216811: wszystko poszło nie tak ( ͡° ʖ̯ ͡°)
kiedyś byłem młodszy, miałem plany, ambicje, aspirację
wtedy grając w gierki myślałem o sobie jako o kimś kto coś osiągnie
teraz spoglądam w przeszłość i zazdroszcze sobie swojej naiwności
  • Odpowiedz
@19216811: Tak, a o co chodzi? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie poszło mi w życiu. Uważam że najszczęśliwszy byłem w czasie dzieciństwa.
To cos złego? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@19216811: mam dobrze płatną pracę, żonę i dwójkę dzieci. A więc codziennie martwię się czy tej pracy nie stracę i przez 90% czasu śpię, pracuję lub zajmuję się dziećmi. Do tego widzę jak leci czas, widzę jak starzeją się moi rodzice.

Nie wiem czy granie w gry i picie coli to był mój peak time. Może konkurować z beztroskimi wakacjami na studiach, gdy leżałem w trawie na openerze z nowo
  • Odpowiedz
to cos wam poszlo nie tak w zyciu ze wasz peak time to granie w gre i picie coli.


@19216811: po prostu nie każdy ma skrzywioną psyche po praniu mózgu na YT przez Budde i innych Fritzów i potrafi się cieszyć w życiu drobnymi rzeczami.
  • Odpowiedz
@Worm91 @Time-traveler ja gralem sporo za dzieciaka, dzis sie obudzilem rano (o 10) bedac poteznym programista i myslac juz o sushi ktore sobie zamowie wieczorem do meczyku, ktory obejrze na rzutniku 120 cali ʕʔ nie mierz wszystkich swoja miara
@Slizzy szanuje ale szkoda by mi bylo czasu na dziewczyne od 16 roku zycia, przeciez to jest czas na zabawe, kumpli, nauke, gry a baba to
  • Odpowiedz