Wpis z mikrobloga

Wczasy nad polskim morzem droższe niż Teneryfa. Burger w Warszawie droższy niż w USA. Kebab droższy niż w Berlinie. Nocleg w polskich górach na poziomie kosztów północnych włoch. Mieszkania droższe niż w Hiszpanii czy Włoszech.

Zarobki? Połowa tego co na zachodzie albo i 1/3 w niektórych zawodach.

Co tu się dzieje?

#nieruchomosci #inflacja #gospodarka #praca #pracabaza #wakacje #zarobki #kryzys #polska #paragonygrozy
  • 153
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nocleg w polskich górach na poziomie kosztów północnych włoch


@gharman: Mam wrażenie, że jak piszecie "Włochy" to macie na myśli dzielnicę Warszawy ( ͡° ͜ʖ ͡°). Tak się składa, że byłem w tym kraju w zeszłym roku. Noclegi nad Gardą (dla 4 osób) za cenę w okolicy 1000 zł w szczycie sezonu można traktować jako okazję i trochę trzeba się naszukać żeby znaleźć coś w tej
  • Odpowiedz
@gharman: polak sie cieszy bo zarabia 40% wiecej bo z--------a 50% wiecej podczas gdy ceny wszystkiego wzrosły o 100% wiecej xD to niestety tępi ludzie doprowadzili do tych cen nieruchomosci, bo kazdy mysli ze jak ma zdolnosc to „trzeba brac” niewazne po ile ten metr za 10 czy tam 15k, a 32 lata i prace w IT na help desku za 6300 bedzie mial cale zycie
  • Odpowiedz
@gharman: Przestan sie uzalac na soba. Dwadziescia lat temu nie byl bys w stanie sie nawet sam utrzymac z jednego etatu. Pod warunkiem, ze bys w ogole prace znalazl!
Z perspektywy emigranta, ktory oposcil kraj gdy Ty byles w wieku pieciu lat. Chce powiedziec, ze na zachodzie nie czeka Cie lepsze zycie niz w Polsce. To nie te czasy. Rozbieznosci cen nieruchomosci sa jeszcze wieksze. Postrzeganie naszego kraju w ostatnich
  • Odpowiedz
@gharman: co się dzieje?

W Polsce przeszliśmy na tzw. Państwo dobrobytu zanim zdążyliśmy zbudować dobrobyt.

W rezultacie mamy:
- mało kapitału (maszyny, technologie etc, a to co jest, to przejadamy), więc i niska
  • Odpowiedz
@NoMercyIncluded

>Nocleg w polskich górach na poziomie kosztów północnych Włoch

@gharman: Co proszę? Byłem w Turynie oraz Trydencie (+Padwa, Wenecja) i do polskiego poziomu drożyzny nawet się tam nie zbliżyli.

Może zakwaterowanie mamy droższe, ale za to jedzenie góralskie też droższe, hej!

Nie wiem gdzie byłeś ale we Włoszech za jakiś makaron płacisz 20-25e a za mała pizze 15e więc jest tak 2x drożej niż u nas
  • Odpowiedz
@murinius: Wiesz co, nie będę powtarzał bajek, że na zachodzie są niższe ceny w sklepach czy ogółem przeciętnie, bo nie są (poza elektroniką).

Ale ceny gastro są bardzo zbliżone, w tym niektóre rzeczy są tam nawet tańsze.
W Wenecji pizza bodajże 16€, w restauracji oznaczonej jako droga na Google (reszta dań była już powyżej polskiej przeciętnej).
A to ekstremalny przykład, najbardziej zatłoczone turystycznie miejsce
  • Odpowiedz
@izydorczyk-sebastian Jest dokładnie na odwrót. Mikro firmy nie są uwzględniane w statystykach GUS (jeszcze) więc średnie zarobki są jeszcze mniejsze że się wydaje

Lekarz czy programista to górne 5% najlepiej zarabiających a nawet ich zarobki 25-30k na zachodzie to nic takiego
  • Odpowiedz
Co ma do tego sklep?


Poziom konsumpcji zależy od dochodu rozporzadzalnego, a sklep jest symbolem konsumpcji.

Jak chcesz porównywać zarobki między krajami to wypada porównywać to samo, na etacie w Polsce też zapłacisz dużo więcej i zostanie max 40 parę procent


Wypada
  • Odpowiedz
@Czekolatka: nie wiem jak, nie wiem dlaczego ale Polacy myślą że Polska do bogaty kraj, może dlatego że wszyscy żyją na kredycie i nie przeszkadza im że coś jest za drogie, po prostu biorą większy kredyt i śmieją się z tych którzy tak nie robią, Polska to kraj gdzie rząd naganial klientów bankom na kredyty w innej walucie, to kraj w którym można dymac Polaka ale trzeba dać mu na
  • Odpowiedz
@Czekolatka

@gharman: większość moich znajomych oprócz 8h pracy w zawodzie biorą poboczne projekty i zlecenia gdzie mają z tego 1/2 pensji, czasem więcej. Ogólnie to ludzie ostro #!$%@?ą żeby móc się pokazać w dobrym aucie czy wyjechać na zagraniczne wakacje, wszyscy na działalności, sporo IP Box.


Mam teorię, że Polacy są tacy brzydcy właśnie z przepracowania. No i ta pokazucha. Wolę żyć skromnie i w miarę dobrym zdrowiu, niż
  • Odpowiedz