Wpis z mikrobloga

@ZenujacaDoomerka: innego wytłumaczenia, że nie ma deficytu nie ma. Po prostu musisz albo mniej jeść i ruch ten sam, albo tyle samo jeść, a ruszać się więcej. Nie ma co się głodzić, lepiej się ruszać czyli bieg godzina codziennie po pracy i zacznie spadać. Dyscyplina musi być murowana, jak będziesz jeść więcej kalorii to nic to nie da - organizm nie zje tłuszczu z siebie.
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: Do spalania tłuszczu potrzebna jest energia. O ile nie ważysz 50kg to 1700kcal może być twoim podstawowym zapotrzebowaniem kalorycznym. Znaczne zmniejszenie dostarczanych kalorii nie oznacza, że zawsze oznacza, że zacznie się chudnąć. Ogranizm ma swoje mechanizmy żeby zmniejszyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne np. zaczynasz dłużej spać, masz mniej energii, nie myślisz tak ostro jak kiedyś, generalnie zmiejsza się Twoja wydajność. Oczywiście to nie będzie trwało wiecznie i w końcu zaczniesz
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: 1700 dla baby przy małej aktywności to wcale nie tak mało, bym się nie zdziwił gdyby to było więcej niż twoje zapotrzebowanie-deficyt XD No i pamiętaj aby kalorie z napojów wliczać o ile nie pijesz tylko wody
  • Odpowiedz