Wpis z mikrobloga

@Diamond-kun Niekoniecznie, istnieją książki napisane ciężkim językiem z powodu np słabego warsztatu autora albo tłumacza. I co wtedy? Albo czytamy kilka razy dłużej książkę i się meczymy dodatkowo marnując czas albo rzucamy w kat. Nie mowie tu o przykładzie powyżej ale o książkach filozoficznych albo technicznych.
  • Odpowiedz
@szymeq2001 ale jest wtedy nietrywialne ryzyko że jakieś informacje zostaną utracone przez generator. Pół biedy przy filozofii, bo to jest i tak do gdybania.
Przy technicznych jednak, taka wiedza może być po tym wykorzystana do konstruowania rzeczy, od których będzie zależeć po tym czyjeś życie.
  • Odpowiedz
  • 1
@slabehaslo jak czytasz jakieś romansidło to faktycznie zabija sens czytania. Jeśli jednak czytasz książkę z wiedzą do nauczenia się to po edycji przez tego bota przeczytasz ich zwyczajnie więcej w tym samym czasie.

Coś jak TLDR bot na Wykopie albo oglądanie filmików na YT na prędkości 1.5x czy 2x.
  • Odpowiedz
@slabehaslo z jednej strony tak, z drugiej jeśli masz inne zainteresowania to na c--j ci wiedzieć, że Zosieńka ma na parapecie doniczki z fioletowymi kwiatami... Dobór lektur w szkole jest kiepski, szczególnie tych pisanych staropolszczyzną.
  • Odpowiedz
@JamesJoyce: Kto czytał podręczniki akademickie (i próbował cokolwiek z nich wynieść) pisane niepotrzebnie ciężkim językiem na potrzeby późniejszej recenzji i poklepania leśnych uczelnianych dziadków ten się z tego cyrku nie śmieje
  • Odpowiedz
w sumie to ze zdjęcia zabija cały sens czytania książek


@slabehaslo: dlaczego? Jeśli sens i treść jest zachowana to informacja nie ginie, jak wam mało to pewnie zaraz będzie jakiś algorytm do rozbudowywania książek i byle noweli będzie można zrobić 10 tomowe dzieło- czy ktoś od tego zmądrzeje? Śmiem wątpić. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
rzaden_problem - >w sumie to ze zdjęcia zabija cały sens czytania książek

@slabehasl...

źródło: v54y7adeqvr21

Pobierz
  • Odpowiedz