Wpis z mikrobloga

  • 2
@dr_papieros Żeby nie było. Ciężka praca nie równa się szczęście i nie oznacza tyrania w kołchozie. Żeby walczyć o poprawę swego dobrostanu psychicznego trzeba pracować głównie nad sobą. Wysiłek stymuluje rozwój i odbiera czas próżni, która pochłania potencjalny sens istnienia.
  • Odpowiedz
@PiccoloColo: Doskonale rozumiem co masz na myśli. Nic mnie tak nie irytuje jak płacz młodych zdrowych facetów, którzy jedyne co potrafią to płakać i użalać się nad swoim strasznym losem, ale żadnemu nie chcę się ruszyć tyłka i pracować nad sobą.
  • Odpowiedz
  • 0
@AgentGRU Wyżej nieco rozwinąłem bonmot we wpisie. Traum i innych pierwotnych przeszkody nie usuniesz, możesz zamaskować lub zniwelować. Niektórzy przy adekwatnym udziale wysiłku osiągają więcej, a inni mniej satysfakcji. Tak tylko nadmieniam zanim ktoś się spruje do zręcznego bonmota u zarzuci normickie p---------e ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz