Aktywne Wpisy

Ana77 +63
Leże w łózku z kotem i ryczę. Z wieloma rzeczami sobie w życiu poradziłam, ale wykańcza mnie psychciznie, że nikt mnie nie chciał. Tak mi to zryło psychikę, że boję się nawet wrzucić zdjęcie na aplikację randkową.Jak mam kogoś poznać jak wstyd mi za swoje życie?
Samotność jest trudna, wszystkie radości smutni dzielisz tylko ze sobą.Nie ma tego jak rozpracować i rozładowac całe napięcie przeżywając to z kimś.
Słyszałam, że życie w pojedynkę
Samotność jest trudna, wszystkie radości smutni dzielisz tylko ze sobą.Nie ma tego jak rozpracować i rozładowac całe napięcie przeżywając to z kimś.
Słyszałam, że życie w pojedynkę

W nowy rok nakryłem swoją byłą z innym typem w mojej k---a chacie, w-------m ja z chaty - zerwaliśmy po 4.5 roku. Teraz widzę, że poleciała z jakimś frajerem na wakacje na które miała lecieć z koleżankami XDD śmiać się czy płakać
Mirki jakiś czas temu pisałem o polecenie pierwszego Moto.
Jestem w trakcie robienia prawka na A i szukam czegoś 600-700 cm3, nakeda s.
Mam już kilka fajnych upatrzonych modeli, chciałem jutro jechać obejrzeć, ale.... Żaden w z nich nie ma ABS...
Teraz na grupie na FB, ktoś spytał i wszyscy spam żeby brał tylko z ABS.
Ja nie planuje gnać, jestem za stary, mam za dużo pkt karnych (nie za prędkość) jeżdżę dużo zawodowo autem i chce w sumie tylko moc się przejchaćw gorące dni tak o bez pałowania.
Czy ABS to faktycznie must have i odpuścić Moto bez?
@nerana112: Nie.
Większość motocyklistów i tak nie umie używać ABS ¯\(ツ)/¯
źródło: temp_file7731721177977074241
PobierzZdania ekspertów jak wszędzie są podzielone :D
@nerana112: Nie. Zrobiłem kurs na moto bez ABS, jeździłem na 125 bez ABS, teraz mam 600 bez ABS. ABS to żaden must have.
ABS nie jest systemem, który sobie używasz pstryczkiem. To jest system do pomocy w nagłym przypadku, w miarę określonych warunkach. Jeżeli będziesz nauczony co robić, aby tego ABS nigdy nie włączyć (będziesz miał jakieś szkolenie z bezpieczeństwa na motocyklu), to pewnie się nie przyda (chyba, że nastąpi niespodziewana sytuacja i nienauczona reakcja spowoduje zblokowanie koła).
Tak, jak ktoś jest nauczony jeździć bez. Jak pierwsze moto to nie ma problemu
Ale na pola tak średnio
Koronna gadka to "abs wydłuża drogę hamowania", co dla każdego cywilnego kierowcy to bzdura. W sytuacji awaryjnej bez absu są dwie możliwości, albo ze strachu przed zablokowaniem koła nie wykorzystasz pełnej mocy hamowania, albo zahamujesz zbyt mocno i stracisz przyczepność. Po za tym sam fakt posiadania abs nie wyklucza możliwości progresywnego hamowania jak
Ogólnie mam świadomość, że ABS to pożyteczny dodatek i warto go mieć.
Pytanie tylko czy na pierwszy sprzęt można się bez niego obejść.
Ciągle dochodzą nowe kryteria, najpierw był wtrysk, teraz ABS, jak tak dalej pójdzie nigdy nie kupię xD