Wpis z mikrobloga

#motocykle
Mirki jakiś czas temu pisałem o polecenie pierwszego Moto.
Jestem w trakcie robienia prawka na A i szukam czegoś 600-700 cm3, nakeda s.
Mam już kilka fajnych upatrzonych modeli, chciałem jutro jechać obejrzeć, ale.... Żaden w z nich nie ma ABS...

Teraz na grupie na FB, ktoś spytał i wszyscy spam żeby brał tylko z ABS.

Ja nie planuje gnać, jestem za stary, mam za dużo pkt karnych (nie za prędkość) jeżdżę dużo zawodowo autem i chce w sumie tylko moc się przejchaćw gorące dni tak o bez pałowania.

Czy ABS to faktycznie must have i odpuścić Moto bez?
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nerana112: tak. Tu nie chodzi o samo hamowanie z dużych prędkości tylko o to żeby Ci koło nie wpadło w poślizg w czasie hamowania nawet z niewielkich prędkości.
  • Odpowiedz
Czy ABS to faktycznie must have i odpuścić Moto bez?


@nerana112: Nie. Zrobiłem kurs na moto bez ABS, jeździłem na 125 bez ABS, teraz mam 600 bez ABS. ABS to żaden must have.
  • Odpowiedz
@nerana112: być może podczas nauki A ten ABS nawet Ci się ani razu nie włączy.

ABS nie jest systemem, który sobie używasz pstryczkiem. To jest system do pomocy w nagłym przypadku, w miarę określonych warunkach. Jeżeli będziesz nauczony co robić, aby tego ABS nigdy nie włączyć (będziesz miał jakieś szkolenie z bezpieczeństwa na motocyklu), to pewnie się nie przyda (chyba, że nastąpi niespodziewana sytuacja i nienauczona reakcja spowoduje zblokowanie koła).
  • Odpowiedz
czytam i nie wierze, @nerana112 ABS w wiekoszsci sytuacji sie nie przydaje ale przyda sie w tej jednej sytuacji awaryjnej w ktorej jak wcisniesz odruchowo klamke hamulca w opor i moto pojedzie prosto a nie od razu sie polozy, w obecnej chwili nie bralbym moto bez ABS, to po prostu bezpieczenstwo i jak ktos Ci mowi ze nie uzywa abs to najwidoczniej nie mial awaryjnej sytuacji, nawet na szutrze lepiej sobie
  • Odpowiedz
jak na mokrym nie bedziesz odwijać to myśle że pare sezonow pozyjesz nawet bez abs, na pewno warto sobie wyćwiczyć nawyk mocnego hamowania na granicy, wtedy z abs czy bez zatrzymujesz sie bardzo szybko, a czy to wystarczy to zobacz jak polacy jezdza, pchanie sie w jazde motocyklem w takim kraju to już proszenie sie o klopoty
  • Odpowiedz
@nerana112: Każdy kto mówi, że abs niepotrzebny bo przecież wystarczy umieć hamować to ignorant jak dla mnie.
Koronna gadka to "abs wydłuża drogę hamowania", co dla każdego cywilnego kierowcy to bzdura. W sytuacji awaryjnej bez absu są dwie możliwości, albo ze strachu przed zablokowaniem koła nie wykorzystasz pełnej mocy hamowania, albo zahamujesz zbyt mocno i stracisz przyczepność. Po za tym sam fakt posiadania abs nie wyklucza możliwości progresywnego hamowania jak
  • Odpowiedz
  • 0
@WybuchowyCzajnik no i właśnie tak wszędzie wygląda dyskusja.
Ogólnie mam świadomość, że ABS to pożyteczny dodatek i warto go mieć.
Pytanie tylko czy na pierwszy sprzęt można się bez niego obejść.
Ciągle dochodzą nowe kryteria, najpierw był wtrysk, teraz ABS, jak tak dalej pójdzie nigdy nie kupię xD
  • Odpowiedz