Wpis z mikrobloga

Z całej tej akcji w #krakow zastanawia mnie jedno, jaki czas musi minąć po potraktowaniu drugiej osoby gazem by ta osoba przestała być zagrożeniem? Troche mnie zdziwiło że został tu użyty pewnie dosyć mocny gaz (wnioskuje po dużej smudze) a koleś w białej koszulce dalej jest w stanie się bić. Sam do samoobrony używam małego, śmiesznego Sabre Red, ale nie wiem czy przy konfrontacji z jakimś agresorem taki gaz nic by nie dał.
Pytanie do ekspertów: jaki gaz powinienem przy sobie mieć by móc się obronić przed napastnikiem? Czy taki gaz potrafi obronić też np. przed groźnym psem?
#samoobrona #gazpieprzowy #pytanie #pytaniedoeksperta #dwapatusysiepobily
proxd - Z całej tej akcji w #krakow zastanawia mnie jedno, jaki czas musi minąć po po...

źródło: wykop1

Pobierz
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pytanie do ekspertów: jaki gaz powinienem przy sobie mieć by móc się obronić przed napastnikiem? Czy taki gaz potrafi obronić też np. przed groźnym psem?


@proxd: Jaki gaz? Po prostu gaz.
Jak ktoś jest nacpany albo nabuzowany to niewiele wszystko pomoże.
Są sytuacje, gdzie policja ładuje kilka kulek 9mm w chłopa a ten dalej idzie bo mu adrenalina skoczyła kilkukrotnie
  • Odpowiedz
  • 0
@MePix: no dobrze, ale możesz trafić na kretyna który nie jest nabuzowany i naćpany, to wtedy jaki gaz? Dlatego napisałem że potrzebuję opinie kogoś kto się zna.
  • Odpowiedz
@proxd: tu nie ma nic do znaczenia gaz zalezy od byczka ktorego potraktowales owym c--------m i jego adrenaliny jak ktos sie ostro w----i i jeszcze go podkrecisz gazem to go nie zatrzymasz na jednego bedzie dzialac lepiej na drugiego gorzej zalezy od typa
osobiscie dostalem kiedys gazem co mnie tylko bardziej w------o i podkrecilo
  • Odpowiedz
  • 0
@Kamahll: i dostałeś rzeczywiście w oczy? Był moment kiedy po prostu nie byłeś w stanie nic zrobić? Ciekawi mnie to jak to właśnie wygląda.
  • Odpowiedz
  • 4
@colezka: ostatnio taki żul się na mnie rzucił i się pobiliśmy i miałem potargana kurtkę, więc wolę zapytac czy chodzić z takim gazem czy równie dobrze mogę chodzić z groźnie wyglądającym jamnikiem
  • Odpowiedz
@proxd: sluchaj gaz jest dobry na drodze w samochodzie jak nie znasz typa jak kogos spryskasz gazem u siebie na osiedlu to cie wylapia i dostaniesz w-------a 2x bardziej za to ze uzywales sprzetu a juz w ogole jak trafisz jakiegos furiata to go gaz i tak nie powstrzyma i tak cie chyci nie mozna gazu wycierac z oczu bo tylko bardziej wcierasz i jest gorzej tylko idziesz na typa...
  • Odpowiedz
  • 0
@proxd jeśli jesteś zaprawiony w bojach to gaz nie jest aż tak straszny. Takim małym to możesz psikac do woli, mało kogo to ruszy. Na filmie widać że facet dostał spory strzał i tłukł się dalej.
  • Odpowiedz
@proxd: Teraz to sam zwątpiłem. Przecież dostać czymś takim to jest ból i pieczenie i ciężko oczy otworzyć.
Chyba można rozważyć jeszcze paralizator a potem to już tak jak każdy instruktor powiedział:
S P I E R D A L A N I E
  • Odpowiedz
@proxd: jak widać zaden, lepiej nie ryzykowac i odrazu lapac za inna bron biala niz ten smieszny gaz, bo tu wogole typ miał godzine na wyjecie gazu z plecaka a ty pewnie bys wyciagnal jak typ juz na ciebie leci, wiec lepiej odrazu jakis konkret zeby się nie zdziwić.

W tym wypadku jakby gaz zadzialal to byc moze wygladalo by to inaczej
  • Odpowiedz