Wpis z mikrobloga

Mimo ,że między siatkówką a piłką nożną jest znaczna różnica w popularności, to jedna rzecz w sporcie jest ta sama. Potrzebny jest MENTAL. Czy to piłka, siatka, tenis stołowy czy piłka ręczna.

Siatkarze przegrywali dziś 0-1 po beznadziejnym secie i szło to na 0-2, przegrywali w drugim, popełniali masę błędów i nagle przełom - odwrócili losy meczu i finalnie zezłomowali Brazylijczyków jak juniorów 3-1, w ostatnim secie do 16.. Mistrzowski charakter, a presja była ogromna. Tym bardziej, że jest akcja na akcje i rywal nakręca się niesamowicie po wygranych punktach i nie ma czasu na zwolnienie gry.

A piłkarze? xD Zwykłe mięczaki i sieroty, zwiesiliby łby i myśleli już tylko o wakacjach ze swoimi szonami na jachcie, żeby wrzucić fotę na insta i wyzerować 0,7 XD

To jest ta różnica. Nie tylko w siatkówce. W absolutnie każdym sporcie, nawet jak nie ma wyników, Polacy WALCZĄ. Tylko w kopanej wykastrowane eunuchy machają łapami lub zwieszają łby xD

#mecz #siatkowka #bekazpodludzi #takaprawda #heheszki
Kopyto96 - Mimo ,że między siatkówką a piłką nożną jest znaczna różnica w popularnośc...

źródło: comment_1602709135UTQ4KexKrtoZM15tLtcDY2

Pobierz
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kopyto96: W piłce nożnej jak przegrywasz 0:2 to już jesteś w dupie a w siatkówce każdy kolejny set zaczyna sie od nowa i jest 50% szans na jego wygranie,dlatego łatwiej jest robić come backi. Dlaczego panienki od siatkóweczki są tak zaślepione:D
  • Odpowiedz
  • 24
@bluzgajacy: No i właśnie to jest piłkarski mental. Przegrywasz 0-2 jesteś w dupie i nie ma co grać. Typowe podejście patałachów i mamy co mamy. Widocznie kibice mają podobny tok myślenia xD

W siatkówce przegrywasz 2-0 i musisz wygrać 3 sety z rzędu. W piłce możesz dostać 3 bramę i nawet wygrać 4-3.
  • Odpowiedz
@bluzgajacy: Tlumaczenie sie fanboi kopanej xD Dramat i kleska. Przeciez maja 2 polowy to tez maja 50% szans, ze potem strzela dwie bramki, jezeli straca w pierwszej polowie. Patalachy od kopanej nie potrafia grac w reprezentacji i to jest fakt. Wszystkie inne dyscypliny w Polsce potrafia radzic sobie z presja. Nie ma co jednak wymagac wysilku umyslowego od typowego kibica kopanej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mientka_guma: Gry turowe, setowe mająto do siebie, że come backi są możliwe. Przykładem może być taki counter-strike, gdzie przegrywasz często 2:10 i wracasz. W piłce takie powroty byłyby nie realne. składają się na to - rozpoczynanie nowych tur od zera, 50% szans przy każdej turze, pewność, że jedna z druzyn zdobędzie set, gdzie w piłce pewności na bramki nie ma nigdy i bramka waży więcej niż taki secik, brak limitu
  • Odpowiedz
To jest ta różnica. Nie tylko w siatkówce. W absolutnie każdym sporcie, nawet jak nie ma wyników, Polacy WALCZĄ. Tylko w kopanej wykastrowane eunuchy machają łapami lub zwieszają łby xD


@Kopyto96: Choć w siatkówce na olimpiadzie zawsze jest niemoc i właśnie przypominają mi się piłkarze. W sumie olimipiada jest ważniejsza niż wszystko i jakoś nie wychodzi, może teraz będzie inaczej. Bycie jednym z faworytów ich też jakoś paraliżuje tak mi
  • Odpowiedz
@bluzgajacy: Argument o braku limitu czasu jest taką inwalidą, że bardziej się nie da. Widać, że siatkówkę to widziałeś co najwyżej na wfie. Pomijając „limit czasu” definiowany fizyką bo piłka nie zawiśnie na 2h w powietrzu to uwierz mi nic tak szybko nie ucieka jak czas przy wyniku 15:10 dla przeciwnika. W siatkówce nie da sie strzelić bramki i 70 min ustawiać autobus. Każda akcja może ustawić Ci mecz w
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Z d--y porównanie, w siatce każdy set zaczyna się od zera. Jak przegrałeś w 2 setach np. 25:15, to po 2 setach nie jest 50:30. W piłce jak przeciwnik strzeli 2 gole to ty musisz zaryzykować strzelić, w czasie gdy on może cię skontrować i strzelić 3-cią.
  • Odpowiedz
@Kopyto96: No tak, że to zupełnie co innego, po 2 setach, na pewno masz co najmniej jeszcze jeden i grasz go od zera, gdzie przeciwnik nie ma żadnej przewagi.
W piłce nożnej przy 2:0 nic nie zaczynasz od zera, a zwiększając swoje szanse na strzelenie 1. bramki, jednocześnie zwiększasz szanse na stracenie 3. bramki.
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Mają większe umiejętności względem innych, a nie większe jaja. Jak niby mierzysz jaja? Po prostu polska liga siatkówki jest jedną z najlepszych na świecie i z tego się bierze dobra reprezentacja, bo siatkówka jest w Polsce nieproporcjonalnie bardziej popularna niż w innych krajach.
We Włoszech jak były mistrzostwa i włosi zdobywali mistrzostwo w siatkę, to i tak wszyscy gadali o piłce nożnej, a na czołówkach gazet były przede wszystkim
  • Odpowiedz
  • 1
Takie mają jaja, że na najważniejszej imprezie jaką są igrzyska olimpijskie dostają oklep od jakiś patałachów


@bluzgajacy: Ty masz gównianą wiedze i się nie wypowiadaj, bo na ostatnie 3 igrzyska to przegraliśmy w 1/4 dwa razy z późniejszymi mistrzami olimpijskimi i raz z brązowym medalistą.

A w piłce ile jest mocnych reprezentacji, dzbanie?
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Jeśli leader rankingu nie wygrywa najważniejszego turnieju tzn, że się o-----a i nie ma mentalu. W Piłce nożnej jest przynajmniej 5 razy więcej druzyn niż w siatkówce, który reprezentują topowy poziom. Więc, jak na igrzyskach siatkarze odpadają na 1/4 finały (8 miejsce) to w piłce równoważnym miejscem jest miejsce 40
  • Odpowiedz