Wpis z mikrobloga

Użytkownik @NaWykopWchodzeIronicznie mówi reszcie wykopków, aby się wstydzili, że rzekomo nie czytają artykułów, w nawiązaniu do tego: https://www.kyivpost.com/post/34893

In response to that Pyongyang announced early this week that it will be sending troops in the form of a military engineering unit to support Russian forces on the ground in the Donetsk region.


Otóż nie wystarczy po prostu przeczytać. Ale warto przeczytać ze zrozumieniem i jakąś znajomością tematu. @NaWykopWchodzeIronicznie myśli pewnie sobie, że ,,Donetsk region" nie jest objęty działanami wojennymi, ,,a military engineering unit" nie bierze udziału w walkach.

Otóż najgorętszym miejscem styku rosyjsko-ukraińskiego jest właśnie obwód doniecki. A oddziały inżynieryjne np. budują prowizoryczne mosty na rzekach aby czołgi i piechota mogły się przeprawić na linii natarcia. Oddziały inżynieryjne także m.in. umacniają okopy na froncie. A także rozminowują teren, szykują grunt dla postawienia w danym miejscu stacji radarowej, itp., itd. Wszystkie te przypadki jak i szereg innych podobnych jak najbardziej objęty jest bezpośrednimi działaniami wojennymi.

I to nie jest tak, że ci żołnierze są nieuzbrojeni i nie mają sprzętu uzbrojonego, i nie walczą.
Pomijając, że w każdej chwili mogą oberwać rakietą / pociskiem artyleryjskim, to np. natarcie rosyjskie się załamuje i czołgi się wycofują, i inżynierowie mają wtedy za zadanie utrzymać tą tymczasową przeprawę w obliczu nadciągających zarówno rosyjskich czołgów jak i ukraińskich oddziałów.
A dla przykładu polskie oddziały inżynieryjne mają Transporter Rozpoznania Inżynieryjnego Hors (widoczny na obrazku) uzbrojony w wielkokalibrowy karabin maszynowy 12,7 mm.

To nie są jakieś zadania patrolowe na Syberii (co samo w sobie także byłoby eskalacją ponadnarodową konfliktu, bo takie północnokoreańskie oddziały odciążyłyby rosyjskie, które z kolei można byłoby wysłać na front), tylko działania w obrębie może kilku - kilkunastu a może i tylko jednego kilometra od miejsca stacjonowania oddziałów ukraińskich.
Tak więc jak najbardziej Północni Koreańczycy będą ginąć i odnosić rany na tej wojnie, jak i bezpośrednio z powodu ich działań będą ginąć i odnosić rany Ukraińcy.

P.S. Kolejne wydanie inżynierów zalewających Europę przy współudziale Rosji.

#ukraina #rosja #koreapolnocna #korea #wojna #geopolityka
Adamfabiarz - Użytkownik @NaWykopWchodzeIronicznie mówi reszcie wykopków, aby się wst...

źródło: Transporter_TRI

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
Powstaje pytanie, czy Ukraińcy mając możliwość zgruzowania Koreańczyków, zrobią to. Na pewno przekalkulują to najpierw bardzo dobrze i skonsultują to z Amerykanami. Bardzo mnie ciekawi, na co się zdecydują. Ciekawe jest też co zrobią Rosjanie - czy będą trzymać Koreańczyków na głębokich tyłach i każą im remontować drogi, czy też rzucą ich na tyle blisko, że narażą ich na straty (choć pewnie to dokładnie ustalił Putin z Kimem). Ale na pewno ewentualny
  • Odpowiedz
  • 0
@yosemitesam: Północni Koreańczycy będą blisko frontu, a Ukraińcy będą ich gruzować bez pytania kogokolwiek. Jak Ukraińcy zobaczą, że ktoś np. próbuje rozminować ich pole minowe, czy karczuje drzewa, aby utworzyć alternatywną trasę natarcia, to nie będą dociekać czy robi to Rosjanin czy Północny Koreańczyk.

Cherlak, niecherlak, gruzowanie ich z militarnego punktu widzenia jak najbardziej ma sens, skoro będą bezpośrednio wspierać zarówno natarcia Rosjan, jak i ich obronę. I cherlak, niecherlak
  • Odpowiedz