[przegrywam_przez_miasto]

Pierwszy raz zacząłem pracę na pełen etat i razem z dojazdami zajmuje mi to prawie 10h dziennie.
Wracam do domu o 18 i padam na ryj bo jestem zmęczony.

Zdrowie #!$%@? więc po 8-9 h snu nadal jestem #!$%@?

No i tak się kręci karuzela #!$%@?.
Chyba przy przedłużeniu umowy powiem że chce 4/5 etatu bo nie daje już rady

#pracbaza #gorzkiezale #zalesie #praca

[_gabriel]

Jaka branża byczku? Kołchoz czy za biurkiem?

[przegrywam_przez_miasto]

@przegrywam_przez_miasto IT, większość czasu przed biurkiem

Teraz zmieniłem pracę to nie mam w ogóle zdalnej przez okres próbny

[cotozazycie]

@przegrywam_przez_miasto:

jeśli jeździsz swoim samochodem to kiepsko, jeśli zbiorkomem to w sumie dziwne bo mając miejsce siedzące to już można powiedzieć odpoczynek, można coś załatwić na telefonie, robić zakupy co tak czy inaczej robiłbyś w domu.

Nie wiem, ludzie kpią z tego mema "nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy" w kontekście mieszkań a gdyby był jakiś normalny system wynajmu mieszkać od państwa z gwarancją własności na starość to wielu

[przegrywam_przez_miasto]

@cotozazycie no samochodem jeżdżę, zbiorkomeme to bym chyba 2h w jedną stronę chyba musiał, 15 min to bym szedł na przystanek

Ale jeździłem kiedyś zbiorkomem i nie odpoczywałem jakoś super.
W tramwajach po południu często jakieś patusy dziwne, alkusy, ćpuny + tłok

Nie mogłem się wyluzować.

[cotozazycie]

@przegrywam_przez_miasto:

Czasem dobrze jest się dogadać z kimś zaufanym na dojazdy na zasadzie jeden dzień ty swoim, drugi ktoś inny no ale to też ogranicza i nie zawsze jest możliwe tak aby dodatkowo nie wydłużało przejazdu

[galicjanin]

@przegrywam_przez_miasto masz bardzo dobre połączenie jak ten gość z dworca z Co mi zrobisz jak mnie złapiesz.