Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci
I jeszcze jedna myśl mnie od rana w ten piękny, słoneczny poniedziałek naszła.
Skoro na tagu mamy ludzi z majątkami po kilkaset k i więcej, zarabiających minimum po 15k i więcej, trzymających worki pieniędzy na lokatach/w obligacjach - to wytłumaczcie mi dlaczego oni ciągle czekają na spadki i nie kupują DLA SIEBIE mieszkania/domu? Przecież po paru latach oszczędzania tych 10-20k, to spokojnie można by nabyć za gotówkę. Jakoś mi się to wszystko nie klei ze sobą.

Nie wiem , ale się domyślam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 17
@PanieAreczku

dlaczego oni ciągle czekają na spadki i nie kupują DLA SIEBIE mieszkania/domu?


#urojeniawzrostoidalne to jest tylko twój ograniczony umysł xD nie możesz pojąć że klimat na tagu jest jak na szczycie ekonomicznym, my sobie po prostu analizujemy czynniki i wyciągamy z nich wnioski.

A pytanie "dlaczego ktoś chce kupić taniej, zamiast drożej?" samo w sobie pokazuje, czemu to INNI niż ty mają majątki na kilkaset tysięcy
  • Odpowiedz
to wytłumaczcie mi dlaczego oni ciągle czekają na spadki i nie kupują DLA SIEBIE mieszkania/domu?


@PanieAreczku: bo 400k na obligacjach to jest śmieć, kwota startowa do dalszego oszczędzania. nie wystarczy na wkład własny

Zanim zaczniesz trollować to weź kalkulator i sprawdź ile hajsu trzeba na kredyt
  • Odpowiedz
I jeszcze jedna myśl mnie od rana w ten piękny, słoneczny poniedziałek naszła.

Skoro na tagu mamy ludzi z majątkami po kilkaset k i więcej, zarabiających minimum po 15k i więcej, trzymających worki pieniędzy na lokatach/w obligacjach - to wytłumaczcie mi dlaczego oni ciągle czekają na spadki i nie kupują DLA SIEBIE mieszkania/domu? Przecież po paru latach oszczędzania tych 10-20k, to spokojnie można by nabyć za gotówkę. Jakoś mi się to wszystko nie klei ze sobą.


Nie wiem , ale się domyślam ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@PanieAreczku: ja na ten przykład czekam, aż mi się wyrok unieważniający umowę o kredo indeksowany co CHF uprawomocni, mam świeże wygranko w okręgowym, ale pewne rajfajzen złoży apelację, którą na 99% uyebie. Także zacieram ręce na spadki, a w tym czasie kaska sobie pracuje w tymże banku
  • Odpowiedz
Ehh, być frankowiczem to dopiero wygryw


@PfefferWerfer: Nie ma co zazdrościć. Większość tagowiczów w czasach franków to się staremu po jajach jeszcze rozbijała. Co innego jak ktoś mógł wziąć wtedy a nie wział to frajer jednak skończony.
  • Odpowiedz
@0macias0: Wygrane sprawy w sądach, śmieszne ceny nieruchów względem aktualnych no i bezcenna świadomość bycia na swoim. Deweloperka w tamtych latach też była bardziej jakościwa. Zabudowa jednorodzinna była bliżej centr miast, większy wybór nieruchomości pod budowę. Nawet jak kiedyś budowało się na nowym osiedlu to dziś jest to okolica wyposażona we wszystkie udogodnienia, usługi, szkoły, przychodnie itp. A nie dwie żabki i lidla. No i sporo osób już ma spłacone.
  • Odpowiedz
Niby dlaczego?


@0macias0: Moi starzy wzięli frankowy w 2008 i po 15 latach otrzymali bez sądu propozycję ugody w PLN na łączny koszt kredytu 25-30%, ja tyle to zapłacę w 4 lata aktualnych odsetek a oni się i tak wykłócają że proponuje się im zbójecki układ bo oni są stratni. Ja bym dał się wyruchać za takie straty.

@WielkiPowrut88 Kredyt frankowy efektywnie wyniósł moich starych 3% po 16 latach
  • Odpowiedz
@PanieAreczku

1. bo zarabiam tyle od paru lat, a nie przez całe życie i nie zdążyłem jeszcze oszczędzić 3 baniek
2. wiedząc, że 4 lata temu mieszkanie za milion było warte 500k czułbym się jak śmieć pakując w to pieniądze
  • Odpowiedz
wiedząc, że 4 lata temu mieszkanie za milion było warte 500k czułbym się jak śmieć pakując w to pieniądze


@wygryw50k: Czyli płacąc za jakiś czas za to mieszkanie ponad milion już nie będziesz się czuł jak smieć? Co to znaczy było warte?
  • Odpowiedz