Wpis z mikrobloga

Przychodzi starszy pan do kliniki, taszczy 2 wiadra tak wypełnione jakimś płynem, że aż zawartość rozlewa się po całym korytarzu. Podchodzi do okienka i gromko oznajmia:
- Dobry! Ja z moczem do analizy...
- Panie! A na cholerę aż tyle? Przecież mała fiolka wystarczy!
- A bo gadacie, że my Poznaniacy to skąpi jesteśmy, a ja proszę - nie żałuję, tyle wam dam, że wszystkim wystarczy.
Babka machnęła ręką i wskazała drogę do laboratorium. Po godzinie pacjent wraca - drepcze ostrożnie z wiadrami i pilnie patrzy, by nie uronić z nich ani kropli. Zdziwiona pielęgniarka:
- A co pan to tak ostrożnie niesie?
- Zabieram do domu. Cukier wykryli!

PS Jeśli chcecie być na bieżąco z żartami, to polecam dodać mój tag #zartyjanusza do ulubionych.
PPS U Janusza krucho z pieniędzmi, więc prosiłbym o wsparcie ZRZUTKi

#poznan #pasjonaciubogiegozartu #suchar
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach