Wpis z mikrobloga

#rosja #kraina #wojna #ruskapropaganda

Polecam tekst z twittera M. Meissnera. Można się spodziewać, że realizacja kremlowskich wytycznych propagandowych już jutro na wykopie :)

Tydzień temu odbyła się na Kremlu i w resorcie obrony dwuczęściowa narada kierownictwa resortu, szefostwa MSW i „wojenkorów” czyli korespondentów wojennych
Wnioski miały być tajne i uczestnikom wydano nakaz zachowania tajemnicy, ale już mniej więcej wiadomo o co chodzi:
- wszystkie teksty publikowane gdziekolwiek muszą przejść przez cenzurę MO, będzie wyznaczone specjalne stanowisko do takich działań
- zakaz pisania na komunikatorach tekstów które nie przeszły przez cenzurę
- zachowanie tajemnicy o ruchach wojsk rosyjskich
- ABSOLUTNY ZAKAZ pisania o stratach i konieczności wycofania się z jakiegoś obszaru. „Jeśli było to konieczne piszemy że w jakieś miejscowości walki trwają”
- jeśli zauważony zostanie jakiś wyciek zrobiony gdziekolwiek przez żołnierza czy cywila, wojenkory mają obowiązek dementowania go i mówienia że to fejk
- „dementować opisy wroga o rzekomo tragicznej sytuacji naszych żołnierzy, jeśli pochodzą z przesłuchań jeńców, podkreślać, że zmuszono ich do tego torturami”
- podkreślać w każdym materiale, że wróg dostaje pomoc z Zachodu bez której by nie przetrwał
- za mało jest opisów bohaterstwa pojedynczych żołnierzy, marynarzy czy lotników „to jest obecnie zadanie pierwszoplanowe”
- „za wiele jest w waszych tekstach politycznych spekulacji, za mało opisów trudów rosyjskiego żołnierza. Od polityki mamy ludzi w Moskwie”
- „za mało jesteście na froncie”, ale też „będzie więcej korespondentów-żołnierzy, będą wam pomagać, zbierać informacje, żołnierz umie walczyć, a nie pisać, a wy możecie na podstawie tych informacji pisać”
Ps. Oczywiście psu na budę taka tajność wszystko już wyciekło….
  • 1
  • Odpowiedz
@yosemitesam: nic niezwykłego. Odkurzyli stare zasady, które obowiązywaly w ZSRR i dodali komunikatory. Suworow opisywał jak orientowali co się dzieje w Izraelu w 1967 r. po oficjalnych komunikatach. Jak usłyszeli, że Izrael jest agresorem to wiedzieli, że Arabowie dostali mocno po tyłku.
  • Odpowiedz