Aktywne Wpisy
rail_man +191
kkecaj +6
Wytłumaczcie mi proszę bo chyba czegoś nie rozumiem. O co chodzi z tym wężem ludzi i podawaniem worków? Czy gdyby ustawili się w kolejce i każdy by podchodził, brał worek i szedł na wał go ułożyć to nie trwałoby to 100 razy krócej i przy okazji każdy z nich przy ułożeniu 100 worków nie musiałby dźwigać 100 razy tylko 1 raz więc straciłby mniej sił? Jest w tym jakiś głębszy sens czy
TDLRGBT:
Kamyczek do ogródka, dlaczego należy j---ć wrocławską gastronomię.
Przechodzę, krzyczy baner PIEROGI NA KRZYCKIEJ, pod spodem Z PODROBAMI. Super, uwielbiam pierogi z wątróbką, wchodzę.
Dziś to nie, dzis nie dowieźli, ale mamy super z mięsem albo pistacjami. Bierę z mięsem, dopłace za podwójną cebulkę, da się?
No ba, 3 złote dokasowane, plus wynos, na gorąco w etui pan poczeka sekund pięć, elegansio.
Rach ciach faktycznie.
...c--j że zgrzewane opakowanie się rozlazlo i zalało tłuszczem cały plecak. C--j, że ów mięso to Maggi1000 (Krawczyk pracuje obok w zajezdni?), ale te 4/5 cybulki k---a spalone na uchodzcę z Nigeru ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
3 dychy (ile to euro?) za 7 pierożków z przydrożnej syfiastej przybudówki na peryferiach, z węglem i przyprawą polaka.
Po degustacji dopiero pokojarzyłem, dlaczego kolejki nie było, a pan sprzedający poderwał się z "patio" gdy akurat żem weszłem.
Tagrze ten tego
Generalnie ja się dziwię, że ta buda bez parkingu od lat ttam działa.
Pierogarnia przy pętli. Stary klimacik. Starsze panie robią dobre pierożki. 25ziko z mięskiem 5 szt. Pierwszy raz myślałem że drogo. Ale 5 tego pieroga ledwo kończyłem. Dobre i syci.