chciałbym zamontować u siebie dwie linie kroplujące. Będą to dwie oddzielne sekcje, z dwiema oddzielnymi źródłami wody.
1. Ta sekcja będzie miała długość około 27m, będzie umieszczona pod tujami. Źródło wody - kran ogrodowy. Mam pewne niejasności spowodowane różnymi informacjami w internecie. Początkowy plan zakładał położenie agrowłókniny, wbicie linii kroplującej i na to warstwa kory. Spotkałem się z dwoma rodzajami węży tj. jeden już 'podziurawiony' z kroplownikami co około 33cm (tutaj będę musiał trochę kombinować tak żeby kroplownik wypadał centralnie pod tuja, oraz drugi rodzaj tzw. wąż pocący.
2. Druga sekcja będzie poprowadzona na żywopłot z cisów i jakieś mniejsze rabaty, źródłem wody będzie zbiornik na deszczówkę, w którym kran może znajdować się na wysokości ~22cm albo ~42cm co wydaje mi się że może być wystarczające
Moje pytania brzmią: 1. Który wąż w moim przypadku będzie lepszy? 2. Czy na takiej odległości zalecane jest użycie węża z kompensacją? 3. Czy zastosowanie agrowłókniny i zasypanie węża korą nie spowoduje że kroplowniki szybko się zatkają? 4. Czy warto dołożyć do węża, w którym sam mogę robić otwory na kroplowniki? 5. Czy zastosowanie kroplownika z emiterem wbijanym bezpośrednio nad korzenie ma tutaj sens?
Wiem że długi post ale mam nadzieję że ktoś jednak przeczyta ᶘᵒᴥᵒᶅ
@KoldiuszCaesar: 1. Pod kran może być z kompensacją lub bez. Rozstaw kroplowników nie jest tak istotny. U mnie działa to świetnie. Włączam w okresie suszy z małym ciśnieniem na jakąś godzinę dziennie. Gleba jest nasączona równomiernie wodą nie tylko w okolicach kroplownika. Zastosuj filtr to kroplowniki nie będą się zapychały. 2. Grawitacyjnie u mnie działa słabo jak mauser jest pełny to jakoś jeszcze idzie. ale jak poziom spadnie poniżej 1/3
@gawronfly 1. dzięki za te informacje, na pewno się przydadzą
2. czy to właśnie nie jest kwestia kompensacji? przy kompensacji zaczyna podlewać dopiero kiedy na długości całej sekcji jest takie samo ciśnienie więc może tutaj jest problem
@KoldiuszCaesar: 2. wydaje mi się że ciśnienie około 0.2, bo pewnie takie generuje się ze słupa wody tej wysokości. Jest zwyczajnie zbyt niskie, żeby woda miała siłę przecisnąć sie przez sczeline. Prawdopodobnie ona wysącza się ale bardzo powoli.
@gawronfly a powiedz mi miras, ułożenie na powierzchni agrowłókniny, potem węża linii kroplującej i na to warstwa kory to dobry pomysł? czy starać się aby ten wąż był jednak nad warstwą kory?
chciałbym zamontować u siebie dwie linie kroplujące. Będą to dwie oddzielne sekcje, z dwiema oddzielnymi źródłami wody.
1. Ta sekcja będzie miała długość około 27m, będzie umieszczona pod tujami. Źródło wody - kran ogrodowy. Mam pewne niejasności spowodowane różnymi informacjami w internecie. Początkowy plan zakładał położenie agrowłókniny, wbicie linii kroplującej i na to warstwa kory. Spotkałem się z dwoma rodzajami węży tj. jeden już 'podziurawiony' z kroplownikami co około 33cm (tutaj będę musiał trochę kombinować tak żeby kroplownik wypadał centralnie pod tuja, oraz drugi rodzaj tzw. wąż pocący.
2. Druga sekcja będzie poprowadzona na żywopłot z cisów i jakieś mniejsze rabaty, źródłem wody będzie zbiornik na deszczówkę, w którym kran może znajdować się na wysokości ~22cm albo ~42cm co wydaje mi się że może być wystarczające
Moje pytania brzmią:
1. Który wąż w moim przypadku będzie lepszy?
2. Czy na takiej odległości zalecane jest użycie węża z kompensacją?
3. Czy zastosowanie agrowłókniny i zasypanie węża korą nie spowoduje że kroplowniki szybko się zatkają?
4. Czy warto dołożyć do węża, w którym sam mogę robić otwory na kroplowniki?
5. Czy zastosowanie kroplownika z emiterem wbijanym bezpośrednio nad korzenie ma tutaj sens?
Wiem że długi post ale mam nadzieję że ktoś jednak przeczyta ᶘᵒᴥᵒᶅ
#ogrodnictwo #ogrod #rosliny #kiciochpyta #pomocy #pytanie #pytaniedoeksperta #ogrodnik
Rozstaw kroplowników nie jest tak istotny. U mnie działa to świetnie. Włączam w okresie suszy z małym ciśnieniem na jakąś godzinę dziennie. Gleba jest nasączona równomiernie wodą nie tylko w okolicach kroplownika. Zastosuj filtr to kroplowniki nie będą się zapychały.
2. Grawitacyjnie u mnie działa słabo jak mauser jest pełny to jakoś jeszcze idzie. ale jak poziom spadnie poniżej 1/3
1. dzięki za te informacje, na pewno się przydadzą
2. czy to właśnie nie jest kwestia kompensacji? przy kompensacji zaczyna podlewać dopiero kiedy na długości całej sekcji jest takie samo ciśnienie więc może tutaj jest problem
Prawdopodobnie ona wysącza się ale bardzo powoli.
Pod korą nie będzie go widać, chyba poprawi to estetykę. Kroplowników nie zapcha jeżeli o to się obawiasz.