Aktywne Wpisy
Moja żona po 15 latach małżeństwa właśnie przyznała mi się do tego że od pół roku ma chłopaka, regularnie zdradzała mnie z różnymi typami przez ostatnie 4 lata. Jak mam jej wybaczyć?
Z braku szansy na mieszkanie zaczynam rozważać kupienie działko ROD. Wszyscy i tak tam mieszkają cały rok, całe życie nikt tego nie rusza. Może to jest mega life hack, zamiast zapłacić 400 000 za kawalerke wydam 180 000 na domek wykończony na działce praktycznie w dużym mieście. Jak myślicie, oszukałem system, iśc w anarchie? Jakie są minusy tego pomysłu. Mogą mnie wyrzucić? Ale niby jak skoro wtedy będe bezdomny a to przestępstwo
100% pani psycholog na lokalnym NFZ.
Na pierwszej wizycie stwierdziła, że powinienem wyjść, bo sama ma własne problemy. Widziałem po wyrazie jej twarzy i zachowaniu, że poszła na psychologię żeby przepracować swoje własne kompleksy, co jej się nie udało.
Kiedy mówiłem o testach na inteligencję, zapytała się po co i zmieszała, po czym potrzebowała kilkunastu sekund żeby się zastanowić czy jej nie ubliżam, a następnie przybrała dużo bardziej agresywny
Z moich doświadczeń (może nie do końca osobistych, ale dobrzy znajomi często mieli do czynienia z "psycholoszkami") też wynika, że trafienie na ogarniętego intelektualnie i zarazem nieogarniętego megalomanią terapeutę. Mężczyzn też się to tyczy, ale z racji, że ten zawód jest bardo sfeminizowany, to mamy to co mamy...
Piękna generalizacja na podstawie dowodu anegdotycznego. No, ale trafia na podatny grunt, ludzie lubią wyśmiewać to, czego nie rozumieją.
- na pierwszej wizycie lekarz ci powiedział, żebyś wyszedł?
- po pierwszym rzucie oka na jej twarz zgadłeś, że ma jakieś kompleksy które próbowała leczyć studiami xD? (no chyba ty też kończyłeś psychologię albo umiesz czytać w myślach skoro takie wnioski od razu potrafisz ogarnąć)
- testy inteligencji - no istnieją tylko w jakim kontekście ten temat się pojawił na pierwszej wizycie? Chciałeś sobie zrobić i ona nie wiedziała jak ci pomóc czy może zacząłeś coś p-------ć jak schizofrenik xD?Może zaczęła agresywnej mówić bo nie dało ci się wytłumaczyć, że p--------z?
- i no wisienka
Fajnie masz. Chcesz poważnej odpowiedzi? To polecam przeredagować i podejść poważnie do mojego wpisu.
Ale masz bardzo ładnie w punkcikach rozbite co jest nie tak z twoją historią, w czym problem? W jaki sposób mógłbym przeredagować mój wpis żebyś był w stanie odpowiedzieć?
Lepiej rozbij sobie co jest nie tak z Twoim wpisem.
nie rozumiem tylko, że jak sobie wymyśliłeś historyjkę to po co odpisywać z jakimś "Chcesz poważnej odpowiedzi?" jak oboje wiemy, że tutaj nic poważnego nie ma i nie było, nigdy też nie miałeś zamiaru jakkolwiek się rozpisywać bo nie ma o czym
Jaki masz motyw prowadzenia tej dyskusji?
no taki, że twoja historia brzmiała nierealnie, wpis autora wątku i twój komentarz są z większą ilością plusów więc chciałem podważyć to, że w ogóle warto plusować taki wysryw.
no a twoja reakcja tylko mi udowadnia, że najprawdopodobniej miałem racje i mam nadzieję, że ktokolwiek kto spojrzy na wpis autora wątku i komentarze to zobaczy jakie g---o wykopki potrafią wykopywać tylko dlatego, że brzmi dobrze, bez zastanowienia się czy