Wpis z mikrobloga

Czy panstwo ma przejac odpowiedzilnosc za rynek mieszkaniowy w Polsce i jak ma to zrobic?

szanowne kolezenstwo.... lubie to wieszanie psow na pomysle, ze panstwo "ma budowac mieszkania - hehe, dobre sobie, albo nic nie zbuduje, albo 2x drozej i 4x gorzej". Tylko wy sobie SAMI DOPOWIADACIE, ze tak ma byc. Jest oczywistym, ze panstwo NIE ZROBI TEGO ani lepiej, ani taniej (budowa, bo ziemie samorzadowa mozna dac komukolwiek do zabudowania). I ja was do tego nie przekonuje, a nie ma tygodnia, ze mi ktos nie probowal wmowic, ze ja tu namawiam do komunizmu i w ogole durnoty pitole ze tak bedzie lepiej.

A cale clue budowy przez panstwo NIE oznacza ani lepiej, ani taniej, ani szybciej - oznacza INACZEJ. I to jest cel, zeby bylo INACZEJ. Co z tego, ze panstwo zrobi cos 20% drozej - w porownaniu do dewelopera dalej bedzie taniej (bo rozpatrujemy koszt budowy), co z tego ze panstwo bedzie budowac srednio 20% wolniej - to juz naprawde, takie istotne? Co z tego ze bedzie troche gorzej - to mozna sobie wyobrazic zeby bylo gorzej niz te fuszery do to wrzucacie od deweloperow?

My nie musimy wymyslac kola od nowa, taka forma budowy sa TBS - czy jesli miasto laskawie sie w koncu do nich zabiera, to kosztorys jest przekroecozny o 100% Czy jest 5 lat opznienia? Czy w budynku nie ma ani jednego kata prostego? NA PEWNO jest troche drozej, na pewno jest troche gorzej, na pewno sa jakies opoznienia. To jest jasne, ale ostatecznie te budynki powstaja, sa tansze i jak najbardziej da sie w nich mieszkac. I zeby sie zalapac na TBS to nie taka prosta sprawa, to nie jest tak ze nitk tam nie chce mieszkac.... chca chca... czyli to jednak nie taka zla opcja.

PODKLRESLAM: PANSTWO MA BUDOWAC NIE LEPIEJ - A INACZEJ. Co sie kryje pod haslem inaczej: ano to, ze nie wstrzymuej sztucznie budow, nie ma banku ziemi, jak ma chetnych i pieniadze to po prostu buduje, nie podbija cen wraz ze zblizaniem sie do konca budowy, nie zostawia pustostanow (nie ma pustych mieszkanw TBS), nie spekuluje tymi mieszkaniami - one po porstu sluza do mieszkania. A jak jest z mieszkaniami deweloperskimi to chyba kazdy wie ;) To sie kryje pod haslem INACZEJ. Ze byloby to mieszkania w 100% przeznaczone na realne potrzeby, a nie na najem (lub nie jak sie komus odwidzi), na spekulacje, na zaparkwoanie gotowki, na mode, na mieszkanie raz na meisiac jak sie wpada z wizyta, moze dla dzieci na studia, a moze na wnuczki, a moze na kotka pieska i chomika.

Uwolnienie gruntow, sporwadzenie ciapakow do budowy, uproszczenie przepisow, niskei stopy, dotowane kredyty i inne cuda na kiju - to nie ma zadnego znaczenia poki ludzi traktuje mieszkania jako produkt finansowy. Ci zamoznie ludzi - ktorzy je skupuja zarowno na pierwotnym jak i na wtornym. W Chinach to sie zafixowali na tym punkcie ze maja 100mln pustych untow.... rozumiecie to? maja mieszkan wolnych dla cwierc miliarda ludzi... a jednoczesnich ich ceny sprawiaja ze deliktanie mowiac sa srednio dostepne, bo ""BRAKUJE"". No jak kupuja to brakuje, jak sie sprzedaje to brakuje, no to jak w morde strzelil - mimo pustych mieszkan dla polowy mieszkancow UE - no brakuje.... trzeba budowac dalej...

Dlatego tak bardzo potrzebny jest po pierwsze pakiet podtakowo-regulacyjny ktory zniecheci do zakupow mieszkan bez zamieszkania w nich, a te ktore sa niezamieszkale - do wynajmu lub sprzedazy. A druga strona to nowy gracz na rynku mieszkan, czyli panstwo, ktory podchodzi do tematu INACZEJ - buduje TYLKO na najem, nie spekuluje, nie pozwala na pustostany, nie wyciska sokow z portfela przy oplacie najmu. Ponad to majac taki instrument czesc zasobu moze byc celowa: np. pula dla policjantow, pula dla pielegniarek, pula dla nuaczycieli - nie za darmo, ale pierszenstwo i jakies znizki skoro tak ciezko znalezc ludzi do tej pracy. Daje sobie lapy obciac ze po max 2-3 latach oddawania takich mieszkan caly rynek by sie do nich dostosowal - bo jakby ludzie wiedzieli ze moze nie jutro, ale za 2 lata mozna sobie spokojnie zawnioskwoac o taki TBS z czynszem na poziomie 50% rynkowego - to chrzanic te najmy, chrzanic te zakupy, oferta panstwa jest ok. A w takim ukladzie parkowanie w kwadraty stanie pod extremlanmie wielkiem znakiem zapytania. Czy beda jakies waly na tym, ze "dostawac" beda swoi - pewnie tak, ale to jzu kwestia spoelczenstwa jaka to przyjmie skale - czy blizej nam do cywilizowanego zachodu gdzie za takei kretactwa dostaje sie wilczy bilet, czy do ukraincow gdzie panstwo walem stoi. A przy dzisiejszych marazach deweloperow - to trudno sobie wyobrazic zeby to wyszlo drozej, nie mowiac o "darmowej" ziemi.

ilustracja pogladowa na haslo: narysuj miasto ze zlymi mieszkancami ktorzy nie maja gdzie mieszkac bo mieszkania w tym miescie stoja puste ;P

#nieruchomosci
del855 - Czy panstwo ma przejac odpowiedzilnosc za rynek mieszkaniowy w Polsce i jak ...

źródło: copilot

Pobierz

Rynek mieszkaniowy - tylko deweloeprzy czy rowniez panstwo?

  • Tak jak teraz - deweloperka uczciwa dobra i tania 11.1% (7)
  • dewelopery i panstwo - proba ucywilizowania 74.6% (47)
  • samo panstwo - opcja dla lewicy ;) 14.3% (9)

Oddanych głosów: 63

  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@AndresIniesta:

ehhhh

wiadomo ze panstwo zrobi troche gorzej troche drozej i troche dluzej, ale w ogolnym rozrachunku ludnosc na tym zyska zacznie wiecej gdzie wymuszeniu dzialan "uzdrawiajacych" na calym rynku. W panstowych mieszkaniach nie chodzi o to ze sa tansze czy lepsze, tylko o to ze sluza do mieszkania, a nie do spekulacji - to jest glownym powodem wzrostow.
  • Odpowiedz
  • 0
państwo nie produkuje chleba, ale jakby spekulanci masowo go zaczęli wykupywać to by od razu powstrzymało ten proceder.Tak samo powinno być z nieruchomościami.


gdyby tylko dalo sie na tym zarobic ;)

ale juz na weglu 2 zimy temu dalo sie dobrze zarobic - i jakos sie nitk nie buntowal ze zakupy na pesel, ze limity, ze panstwo sciaga (oczywscie pozno i drogo) wegiel z drugiego konca swiata. Trzeba bylo zostawic wolnemu rynkowi
  • Odpowiedz
@del855: Zgadzam się i dodam swoje. W ogólności wolny rynek działa czy to dla produkcji jedzenia czy budowy mieszkań. Ale czasem zdarzają się przypadki różne jak monopole czy brak danej rzeczy na rynku którą jest ciężko wytworzyć i której nie można sprowadzić z zagranicy (jak mieszkania) gdzie państwo powinno interweniować. I obecnie powinno interweniować. Sam jestem gorącym zwolennikiem opodatkowania gruntów. Nic mnie bardziej nie irytuje jak skup mieszkań/ziemi i trzymanie
  • Odpowiedz