Z jakich rzeczy/czynności zrezygnowaliście, tylko dlatego że większość ludzi które je wykonuje to debile, hipokryci i patologia i nie chcecie sie z nimi identyfikować? W przypadku mnie 3 główne rzeczy to:
1. Katolicyzm - katole modlą sie pod figurą a mają diabła za skórą. Do kościola co niedzielę a w domu biją żonę i dzieci. Do spowiedzi co miesiąc a i tak dalej grzeszą, upijają się, znieważają bliźniego, zdradzają, źle życzą sąsiadowi bo kupił sobie nowego passata, są wulgarni, obnoszą się kasą. Biblia każe szanować każdego, a nienawidzą lgbt i imigrantów. Są przeciwko aborcji, a sami by zabili syna gdyby okazał się czarny albo gejem. To ja dziękuję, wolę być już ateistą z chrzescijańskim systemem wartości, ktory nie wierzy w Boga ale nie bije nikogo, nie pije alkoholu, nie obnosi sie kasą, żyje skromnie, jest lojalny, nie zdradza, pomaga ubogim, pomaga sąsiadom. Wiara nie jest potrzebna do tego. Albo być islamistą jeśli nie lubię lgbt i chcę calkowitego zakazania alkoholu. Co katolicyzm ma do zaoferowania? Tylko umartwianie się i umartwianie zamiast surowych islamskich zasad, albo ateistycznej wolnosci
2. Studia Wszyscy studenci co do jednego codziennie chleją, chodzą 2-3 razy w tygodniu na imprezy i jeszcze pracują w weekendy, a w wolnym czasie ogladają fame mma, konona, kanał zero czy inne normickie gowno. Ja ani jednego piwka przez 3 lata się nie napiłem (nawet na sylwestra) nigdy nie bylem na imprezie (i dobrze, wolę se w domu siedzieć i grać w gierki, albo ew. cos poczytać jak mnie najdzie wena) weekend jest do odpoczynku (ewentualnie nauki) a nie kurna roboty. I poogladać sobie coś na netflixie, jakieś poradniki hobbystyczne czy nisze a nie jakis patostremerów. (A przy tym gorzej się ucząc od tych studentów) dlatego stwierdziłem, że nie ma sensu chodzić na studia z takimi degeneratami, uczyć się tyle bezuzytecznych pierdół, a to wszystko po to żeby później być bezrobotnym albo pracować za minimalną.
3. Gry esportowe muliplayer (cs:go, lol, f1, gta, fifa) Oczywiście każdy gracz ma cięty język nie potrafi wypowiedzieć zdania bez grożenia komuś pobiciem albo k&$wowania, jeśli nie masz najlepszych itemków w grze to cie wyśmieje, jeśli od zainstalowania gry w 3 godziny nie nauczysz się jeździć albo grać jak pros to jesteś noob + ponizanie za to, musisz grać w taką grę ponad 1000 godzin żeby być uznawanym za "gracza" albo chociaz byc traktowanym przez teamatów minimalnie lepiej niż pies. NIE. Mogę se iść AFK na 10 minut w ciagu meczu. Mogę nie potrafić używać 4 klawiszy nawet po 3 miesiącach stażu grania. Mogę zastanawiać się po 30s nad każdym ruchem w grze. A ty nie masz prawa mnie po niżać. Dlatego zmieniłem gry na singleplayer, bo mam dosyć tej patoli. #przemyslenia #katolicyzm #wiara #bekazkatoli #ateizm #chrzescijanstwo #studia #studbaza #alkoholizm #patostreamy #csgo #lol #gry #esport
@drobazdy: Tylko to nie są żadne "poglądy" tylko fakty z d--y wyjęte albo masz jakieś problemy z głową i niesamowicie generalizujesz. Spędziłem setki godzin na grach online, żeby ktoś kogoś wyzywał to na palcach obu rąk bym się doliczył, kto się niby z kogo śmieje za itemki, kto od ciebie wymaga bycia pro...kto ci wgl każe czytać i słuchać innych graczy? W życiu nie uwierzę w te brednie o studentach,
xDDDDDDD tak,a ja na palcach u ręki bym policzył sytuacje, w ktorej gracze nie przeklinali, nie wzywali innych i nie wyśmiewali jeśli ktoś miał gorsze itemki. To w fajne te gry grasz skoro pi$#olisz takie glupoty. Realia są takie, że: Masz lv50 - w gta - odrazu rozjeżdżają cię czolgami i opresorami, nawet nie mozesz się ruszyć Cs go - ruscy drący japę co chwila "cyka blyat", polacy wyzywający innym matki i równierz drący się do mikrofonu F1 - jesli się jeździ na mniej niż 110 AI to nie przyjmą cię do żadnej ligi bo jesteś noob, a jeśli sam się w ciebie gościu wpierniczy to jeszcze cie zwyzywa Haxball - wystarczy że trochę gorzej grasz i banda karachanersów (głownie to oni grają w ta grę) zacznie cie wyzywać, nękać i leakować IP. O lolu i fifie nie wspomnę. Większość graczy zachowuje się gorzej od stremerów na twitchu (typu kamyk ktory niszczy pady, nitro który poniża innym matki, no multim tego jest)
@drobazdy: Trochę generalizujesz i bazujesz na subiektywnych uprzedzeniach ale miałem podobnie z członkostwem w Mensie. W 90% osoby których największym osiągnięciem jest bycie bystrzejszym niż inni. Sam byłem mało rozgarniętym dzieckiem więc od czasów szkolnych takie osoby mnie mocno denerwowały ale okazało się, że po prostu mało na czym potrafiłem się skupić.
A co do studiów to chodzi o socjalizację a nie o chlanie - szczególnie teraz z 30% osób
1. Katolicyzm - katole modlą sie pod figurą a mają diabła za skórą. Do kościola co niedzielę a w domu biją żonę i dzieci. Do spowiedzi co miesiąc a i tak dalej grzeszą, upijają się, znieważają bliźniego, zdradzają, źle życzą sąsiadowi bo kupił sobie nowego passata, są wulgarni, obnoszą się kasą. Biblia każe szanować każdego, a nienawidzą lgbt i imigrantów. Są przeciwko aborcji, a sami by zabili syna gdyby okazał się czarny albo gejem. To ja dziękuję, wolę być już ateistą z chrzescijańskim systemem wartości, ktory nie wierzy w Boga ale nie bije nikogo, nie pije alkoholu, nie obnosi sie kasą, żyje skromnie, jest lojalny, nie zdradza, pomaga ubogim, pomaga sąsiadom. Wiara nie jest potrzebna do tego. Albo być islamistą jeśli nie lubię lgbt i chcę calkowitego zakazania alkoholu. Co katolicyzm ma do zaoferowania? Tylko umartwianie się i umartwianie zamiast surowych islamskich zasad, albo ateistycznej wolnosci
2. Studia
Wszyscy studenci co do jednego codziennie chleją, chodzą 2-3 razy w tygodniu na imprezy i jeszcze pracują w weekendy, a w wolnym czasie ogladają fame mma, konona, kanał zero czy inne normickie gowno. Ja ani jednego piwka przez 3 lata się nie napiłem (nawet na sylwestra) nigdy nie bylem na imprezie (i dobrze, wolę se w domu siedzieć i grać w gierki, albo ew. cos poczytać jak mnie najdzie wena) weekend jest do odpoczynku (ewentualnie nauki) a nie kurna roboty. I poogladać sobie coś na netflixie, jakieś poradniki hobbystyczne czy nisze a nie jakis patostremerów. (A przy tym gorzej się ucząc od tych studentów) dlatego stwierdziłem, że nie ma sensu chodzić na studia z takimi degeneratami, uczyć się tyle bezuzytecznych pierdół, a to wszystko po to żeby później być bezrobotnym albo pracować za minimalną.
3. Gry esportowe muliplayer (cs:go, lol, f1, gta, fifa)
Oczywiście każdy gracz ma cięty język nie potrafi wypowiedzieć zdania bez grożenia komuś pobiciem albo k&$wowania, jeśli nie masz najlepszych itemków w grze to cie wyśmieje, jeśli od zainstalowania gry w 3 godziny nie nauczysz się jeździć albo grać jak pros to jesteś noob + ponizanie za to, musisz grać w taką grę ponad 1000 godzin żeby być uznawanym za "gracza" albo chociaz byc traktowanym przez teamatów minimalnie lepiej niż pies. NIE. Mogę se iść AFK na 10 minut w ciagu meczu. Mogę nie potrafić używać 4 klawiszy nawet po 3 miesiącach stażu grania. Mogę zastanawiać się po 30s nad każdym ruchem w grze. A ty nie masz prawa mnie po niżać. Dlatego zmieniłem gry na singleplayer, bo mam dosyć tej patoli.
#przemyslenia #katolicyzm #wiara #bekazkatoli #ateizm #chrzescijanstwo #studia #studbaza #alkoholizm #patostreamy #csgo #lol #gry #esport
Spędziłem setki godzin na grach online, żeby ktoś kogoś wyzywał to na palcach obu rąk bym się doliczył, kto się niby z kogo śmieje za itemki, kto od ciebie wymaga bycia pro...kto ci wgl każe czytać i słuchać innych graczy?
W życiu nie uwierzę w te brednie o studentach,
To w fajne te gry grasz skoro pi$#olisz takie glupoty. Realia są takie, że:
Masz lv50 - w gta - odrazu rozjeżdżają cię czolgami i opresorami, nawet nie mozesz się ruszyć
Cs go - ruscy drący japę co chwila "cyka blyat", polacy wyzywający innym matki i równierz drący się do mikrofonu
F1 - jesli się jeździ na mniej niż 110 AI to nie przyjmą cię do żadnej ligi bo jesteś noob, a jeśli sam się w ciebie gościu wpierniczy to jeszcze cie zwyzywa
Haxball - wystarczy że trochę gorzej grasz i banda karachanersów (głownie to oni grają w ta grę) zacznie cie wyzywać, nękać i leakować IP. O lolu i fifie nie wspomnę. Większość graczy zachowuje się gorzej od stremerów na twitchu (typu kamyk ktory niszczy pady, nitro który poniża innym matki, no multim tego jest)
A co do studiów to chodzi o socjalizację a nie o chlanie - szczególnie teraz z 30% osób